107,6 FM

Komu w drogę, temu rower!

1700 kilometrów w 12 dni! Włóczykoła dotarli do celu.

Dzień 13

Czas relaksu, relaksu to czas...Trzynasty dzień za nami! Rano o 9.00 mieliśmy dziś Eucharystię z intencją urodzinową Soni! Gromkiemu "Sto lat" towarzyszył wyjątkowy i oryginalny tort w połowie dla Soni w połowie dla Oskara, który także niedawno był solenizantem. Tort arbuzowy czy może raczej arbuz zamiast tortu... Na pewno zdrowy i kolorowy!!!

Komu w drogę, temu rower!  

Po śniadaniu wyszliśmy - bez rowerów - na miasto. Bukareszt zwiedzony: parlament, starówka, urocze uliczki i sympatyczne kawiarnie... A że my praktyczni jesteśmy, były też zakupy, zrobiliśmy już kanapki na jutro i jesteśmy gotowi do dalszej drogi.

Od 17.00 byliśmy już na naszym miejscu noclegowym, tym samym, co wczoraj.
Dobrze nam tu, ale komu w drogę... Temu rower!  

« 1 2 3 4 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama