107,6 FM

Region. Zdalny WF się nie sprawdza - grzmią rodzice uczniów. MEN proponuje program "Aktywny powrót do szkoły"

Otyłość i bóle mięśni to coraz częstsze problemy polskich uczniów. Rodzice podkreślają, że to efekt regularnego spędzania czasu przed komputerem w związku ze zdalnym nauczaniem. Okazuje się, że w wielu placówkach także lekcje WF-u pozostawiają wiele do życzenia. Z pomocą przychodzi Ministerstwo Edukacji i Nauki, które ogłosiło program "Aktywny powrót do szkoły".

Chodzenie wokół bloku, pływanie na sucho czy testy z wiedzy o grach zespołowych. Tak w niektórych szkołach w praktyce wyglądają zdalne lekcje WF-u. Niektórzy nauczyciele przeprowadzają jedynie testy z wiedzy o grach zespołowych:  

Są jednak placówki, które stawiają na zajęcia ruchowe. Przykładowo różnorodne formy ćwiczeń proponują uczniom nauczyciele I Liceum Ogólnokształcącego imienia Jana Smolenia w Bytomiu. - Mówił nauczyciel WF-u, Bartosz Kołakowski:

Dlatego Ministerstwo Edukacji i Nauki ogłosiło program "Aktywny powrót do szkoły".  Chętni nauczyciele wychowania fizycznego i edukacji wczesnoszkolnej przejdą specjalne szkolenia i od września poprowadzą dodatkowe zajęcia sportowe. Lekcje mają pomóc uczniom wrócić do formy po wielomiesięcznym zdalnym nauczaniu. Czym będą różniły się od klasycznych zajęć WF-u? - Tłumaczy Rajmund Tomik, prorektor do spraw dydaktyki i studentów katowickiego AWF:

Pierwsze szkolenia nauczycieli mają rozpocząć się w kwietniu. Łączny koszt programu to 42 miliony złotych.  Jak pomysł oceniają rodzice?

Według Światowej Organizacji Zdrowia dzieci i młodzież powinny być aktywne fizycznie minimum godzinę dziennie.

 

« 1 »

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama