107,6 FM

  • Gabriela
    28.03.2018 18:22
    "...czekałem na współczucie, lecz nikt się nie zjawił, i na pocieszycieli, lecz ich nie znalazłem" (Ps 69). Cierpienie samo w sobie ani nie uszlachetnia, ani nie zbawia. Nie jest dobrem. Zbawia tylko Bóg. Ten, który Jest, i który zechciał stać się Człowiekiem. Do krzyża nie przybił się sam, lecz uczynili to tak ukochani przezeń ludzie. I czynią do dziś skazując (innych bądź siebie) na cierpienie i oczekując jego "błogosławionych" owoców. Tymczasem - tak, jak złe drzewo nie wyda dobrego owocu - zło nigdy nie zrodzi dobra. Jak nauczał Jezus: dobry jest tylko Bóg, a my mamy naśladować Jego dobroć, a nie stawiać sobie nawzajem "krzyże zbawienia". Całując krzyż pochylamy się nad cierpieniem Jezusa. Cierpieniem Boga i każdego człowieka. Oby nigdy nie był to - wydający na cierpienie i śmierć - pocałunek Judasza.
    doceń 0
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.