107,6 FM

  • albert
    06.07.2018 09:46
    " Bo nie przyszedłem, aby powołać sprawiedliwych, ale grzeszników»." Takie ujęcie wypowiedzi Jezusa, jest dla większości niezrozumiałe. Jest tak za sprawą słowa "grzech", którego znaczenie w ludzkim pojęciu zostało zdeformowane i wielu rozumie je jako coś przyjemnego, ale zakazanego. Wielką "zasługę" w tym zdeformowaniu ma sposób nauczania w Kościele, ponieważ już takie ujęcie wypowiedzi Jezusa zestawia słowo "grzech" i słowo "sprawiedliwość". Powinno być raczej:" Bo nie przyszedłem, aby powołać sprawiedliwych, ale niesprawiedliwych»." Wtedy sprawa byłaby jasna. Przy tej okazji chciałbym zwrócić uwagę na powszechne zamykanie się ludzi na prawdę, a szczególnie na to, co do nich się mówi. Każdy swoim sposobem podąża za zdobyciem zasobów konsumpcyjnych i nie szuka racji. Jest tak chyba dlatego, że język coraz bardziej staje się bełkotem i ludzie nie widzą związku pomiędzy powodzią informacji, a otaczającą rzeczywistością. Jednym słowem diabeł święci tryumfy ... przed totalnym upadkiem obecnej cywilizacji, do którego ją wiedzie Unia Europejska, która jest czymś o wiele gorszym niż sowiecka Rosja.
    doceń 0
  • mee...
    06.07.2018 13:44
    Jezus mowi do kazdego czlowieka indywidualnie...nawet jak mowi do tlumow, to tylko dwoch czy trzech zrozumie...przypisywanie sobie tego co Chrystus mowi do grzesznikow i celnikow jest niezrozumieniem. A ma byc poznaniem Slowa...bo sa tez slowa, ktore nie potepiaja grzesznikow, a nie pochodza od Slowa.
    doceń 0
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

ks. Jerzy Szymik

ks. Jerzy Szymik DODANE 06.07.2018 AKTUALIZACJA 06.07.2018

Tyle rozumiem, ale pójdę dalej

Zamów newsletter