Polak, który zginął na Mont Blanc we wtorek, spadł w 400-metrową przepaść. To doświadczony alpinista, 25-latek z Dolnego Śląska.
38-letni Polak mieszkający w Chamonix we Francji jest jedną z czterech śmiertelnych ofiar lawiny, która zeszła w niedzielę koło Courmayeur w Dolinie Aosty. Jego ciało znaleziono w poniedziałek. Wcześniej ratownicy znaleźli ciała trojga narciarzy.
Nowe przepisy mają ograniczyć tłok na najwyższym szczycie Alp i ograniczyć nielegalne przewodnictwo. Jakie warunki trzeba spełnić, by otrzymać pozwolenie?
Trzech francuskich alpinistów zginęło w czwartek w masywie Mont Blanc, na wysokości 3600 m n.p.m. - poinformowały władze prefektury Haute-Savoie. Alpiniści szli sami, bez przewodnika wysokogórskiego i wpadli w szczelinę.
Radek Malinowski chce zdobyć dwa pięciotysięczniki Kaukazu: Kazbek i Elbrus. Drogę do Gruzji i Rosji pokona praktycznie na rowerze. Wszystko po to, by wesprzeć wychowanków świetlic prowadzonych przez Fundację Szczęśliwe Dzieciństwo.
Mężczyzna bez wymaganych uprawnień prowadził kilkunastoosobową grupę. Według francuskich przepisów na Mont Blanc turystów mogą wprowadzać jedynie licencjonowani przewodnicy i to w grupach maksymalnie 2-osobowych.
Była uczestnikiem kilkunastoosobowej wyprawy. Nie planowała atakować szczytu. Zginęła na drodze dojściowej do schroniska. Poślizgnęła się na śniegu.
Na nowotarskim cmentarzu spoczywają mieszkańcy miasta, wśród nich aktor Paweł Gędłek i hokeista Maksym Batkiewicz.
Marcin Świerc ze śląskich Lisowic przyznał, że do stukilometrowego biegu pod szczytem Mont Blanc przygotowywał się... całe życie. 1 września był na mecie drugi i jako pierwszy Polak stanął na podium imprezy festiwalu Ultra Trail du Mont Blanc.
To największy dotąd sukces Polaków w najbardziej prestiżowym festiwalu biegów górskich na świecie - UTMB - rozgrywanym w Chamonix.
redakcja@radioem.pl tel. 32/ 608-80-40sekretariat@radioem.pl tel. 32/ 251 18 07