Karmelitanki z Aleppo: Jak mogłybyśmy ich porzucić...
Granaty przelatują nad ich głowami, dokoła wybuchają bomby, ale karmelitanki bose z Aleppo nie chcą opuścić swego klasztoru. - Jak mogłybyśmy opuścić tych ludzi w ich cierpieniu? Nasza obecność jest dla nich ważna - stwierdziła s. Anne-Francoise, cytowana przez cruxnow.com.