Niemieckie media odnotowały w sobotę śmierć Władysława Bartoszewskiego - jednej z kluczowych postaci w polsko-niemieckich relacjach po II wojnie światowej. Komentator "Berliner Zeitung" określa zmarłego polityka i publicystę mianem "pioniera pojednania".
Chociaż sami nie uczestniczyli w II wojnie światowej, jako Niemcy czują się odpowiedzialni za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę. Sprzątają żydowskie cmentarze i obozy koncentracyjne, bo chcą w ten sposób częściowo odpokutować winy swoich przodków.
W archipelagu w okolicach szwedzkiej Karlskrony, dokąd przypływają promy z Polski, kajakarze zaobserwowali delfiny. Według naukowców coraz cieplejsze wody Morza Bałtyckiego stają się atrakcyjne dla tych ssaków.
- Negowanie zbrodni przeciwko ludzkości i odpowiedzialności za nie to wciąż poważny problem i przeszkoda w rozwoju prawa międzynarodowego w tej dziedzinie, na czym tracą przede wszystkim ofiary - uważa profesor Theo van Boven z Uniwersytetu w Maastricht.
- W pierwszym dniu rozpoczętej we wtorek rozprawy, która ma zadecydować o wymiarze kary dla współsprawcy zamachu bombowego na uczestników maratonu bostońskiego 15 kwietnia 2013 roku Dżochara Carnajewa, prokuratura potwierdziła stawiane mu zarzuty.
93-letni były esesman z niemieckiego obozu Auschwitz, oskarżony o pomoc w zamordowaniu co najmniej 300 tys. osób, przyznał we wtorek przed sądem w Lueneburgu, że czuje się moralnie winny i poprosił o przebaczenie. To jeden z ostatnich procesów tego rodzaju.
M.in. niewłaściwie podpisane próbki z materiałem genetycznym miały być przyczyną pomyłki podczas zabiegu in vitro w klinice w Policach. Osobom odpowiedzialnym rzecznik odpowiedzialności zawodowej Okręgowej Izby Lekarskiej w Szczecinie postawił zarzuty.
Przed sądem w Lueneburgu rozpocznie się we wtorek proces 93-letniego byłego esesmana, strażnika z niemieckiego nazistowskiego obozu Auschwitz oskarżonego o pomocnictwo w zamordowaniu co najmniej 300 tys. osób. To jeden z ostatnich procesów tego rodzaju.
Ambasador RP w USA Ryszard Schnepf wystosował list do dyrektora FBI Jamesa Comeya z protestem przeciwko jego wypowiedzi na temat roli Polaków w Holokauście. To niedopuszczalne słowa świadczące o niewiedzy; oczekujemy sprostowania - powiedział w sobotę PAP Schnepf.
Kilka tysięcy młodych ludzi z 50 krajów, głównie Żydzi, ale także Polacy i Niemcy, od rana gromadziło się na terenie byłego niemieckiego obozu KL Auschwitz, by wziąć udział w 24. Marszu Żywych.
redakcja@radioem.pl tel. 32/ 608-80-40sekretariat@radioem.pl tel. 32/ 251 18 07