W ostatnich dniach do szpitali na terenie województwa śląskiego trafiły 204 osoby. Przyczyną są zatrucia najprawdopodobniej wywołane po zażyciu dopalaczy.
Łącznie 204 osoby trafiły od czwartku do szpitali na terenie woj. śląskiego z podejrzeniami zatruć dopalaczami - podały w poniedziałek rano służby kryzysowe wojewody śląskiego.
Łącznie 154 osoby trafiły od czwartkowego wieczora do szpitali na terenie woj. śląskiego z zatruciami - najprawdopodobniej po zażyciu dopalaczy. Część z nich została już wypisana do domów; życie jednego z pacjentów jest zagrożone.
Pięć osób przewieziono do szpitali, a ponad sto jest ewakuowanych po wybuchu gazu i pożarze, do których doszło w sobotę nad ranem w jednym ze szczecińskich wieżowców.
Wśród przyczyn śmierci u dzieci poniżej 1. roku życia nowotwory są na drugim miejscu, po wypadkach i zatruciach - alarmują lekarze.
Do dwóch wypadków doszło w poniedziałek na opolskim odcinku autostrady A4. Według policji zginęły w nich dwie osoby, ucierpiały cztery inne, spłonęły cztery pojazdy. Ok. godz. 15 odblokowano nitkę A4 w kierunku Wrocławia. Trasa na Katowice nadal jest zamknięta.
Zawiodły poplątane linki spadochronu. Drzewo uratowało skoczka.
Dzieci i młodzież coraz częściej nadużywają w celach pozamedycznych leków sprzedawanych bez recepty - oceniają eksperci. Problem, jak wskazali we wtorek w Katowicach, dotyczy najczęściej nastolatków w wieku od 13 do 15 lat.
Ponad 30 proc. nienarodzonych dzieci pije alkohol.
Pedagodzy, pracownicy placówek oświatowych, pracownicy MOPR, kuratorzy sądowi i inne osoby zawodowo zajmujące się problemami rodziny wzięły udział w konferencji "Jak żyć i przetrwać w rodzinie z problemem alkoholowym".
redakcja@radioem.pl tel. 32/ 608-80-40sekretariat@radioem.pl tel. 32/ 251 18 07