Cóż, kapłaństwo nie ma dzisiaj najlepszej prasy. Traktowane jest często w kategoriach dochodowej profesji z emeryturą w pakiecie.
Dzisiejszy patron to wielki prezent kościoła dla facetów. A w szczególności dla wędkarzy.
Często używamy takiego zwrotu : szaleństwo Krzyża. Ma on nam pomóc objąć słowami to, co wydarzyło się na Golgocie. Bóg, który nas stworzył jest jednocześnie Tym, który zgadza się przyjąć na Siebie karę za nasze grzechy.
Pan Bóg lubi paradoksy. Nieszablonowe rozwiązania. Pokerowe zagrywki. A wszystko po to by nas samych dla naszego dobra wyciągać ze strefy komfortu.
Dzisiejsza uroczystość Zwiastowania Pańskiego ma pierwszeństwo przed wszystkimi świętami i wspomnieniami obchodzonymi w Kościele.
Zwyczajny kapłan. Święty Jan Chrzciciel de la Salle.
Gdyby iść za medialnymi doniesieniami, to dzisiejszy patron powinien przejść do historii w związku ze słynną pod koniec XII wieku „Sprawą Ingeborgi”. Wykazał się w niej bowiem iście detektywistyczną żyłką, a sama afera – jak byśmy ją dzisiaj określili – miała miejsce na szczytach władzy.
Gdyby zajrzeć do powstałej pod koniec XIX wieku Encyklopedii Kościelnej, to przy imieniu dzisiejszego patrona znaleźlibyśmy taką oto adnotację : „dominikanin, wspominany 5 kwietnia, najgłośniejszy i dziwny czasu swego kaznodzieja”.
Prawdziwa wiedza, idzie w parze z pokorą. Albo raczej iść powinna, żeby ten kto ją posiada trafił do nieba.
Dzisiejszy patron mocno zaszedł za skórę władcom Anglii. Dla Henryka III był solą w oku do tego stopnia, że król pozbawił go wszelkich dóbr
redakcja@radioem.pl
tel. 32/ 608-80-40
sekretariat@radioem.pl
tel. 32/ 251 18 07