107,6 FM

Dom skarbów w potrzebie

To jest smutna, a prawdziwa historia o tym, jak urzędnicze teorie o zwalczaniu przemocy domowej realizowane są w praktyce. 


Karina wybiegła z domu niemal jak stała. Złapała malutkie dzieci, jakieś ubranka i jedną kaszkę, która jakimś cudem została w szafce. Zdążyła do nadszarpniętej reklamówki włożyć dokumenty i ostatnie pieniądze. Jechała tramwajem. Zadzwoniła do drzwi. „Musiałam uciekać, proszę siostry”. „Wejdźcie. Zostańcie. Miejsce jest”.


Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama