107,6 FM

Trybunał ds. katastrofy malezyjskiego boeinga. Rosja wetuje

Rosja zawetowała w środę projekt rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ o utworzeniu międzynarodowego trybunału ds. katastrofy malezyjskiego boeinga na wschodniej Ukrainie. W lipcu ubiegłego roku zginęło w niej 298 osób. Dwie trzecie ofiar to Holendrzy.

Za dokumentem, który przedstawiła Malezja, zagłosowało 11 z 15 członków Rady Bezpieczeństwa. Jednak Rosja, stały członek Rady, skorzystała z prawa weta. Chiny, Angola i Wenezuela wstrzymały się od głosu.

Przed głosowaniem 15 członków RB ONZ minutą ciszy uczciło pamięć ofiar katastrofy.

Trybunał miał się zająć ściganiem winnych katastrofy samolotu Boeing 777, do której doszło w lipcu roku 2014 nad terenami wschodniej Ukrainy, znajdującymi się pod kontrolą prorosyjskich separatystów.

Inicjatywę Malezji powołania trybunału poparły władze Australii, Holandii, Belgii i Ukrainy; sprzeciwiła się jej Rosja, która wniosła własny projekt.

Stały przedstawiciel Rosji przy ONZ Witalij Czurkin, wyjaśniając przyczyny weta, tłumaczył, że projekt rezolucji ONZ jest "pozbawiony jakiejkolwiek podstawy prawnej i precedensowej".

Wyraził opinię, że decyzja Rosji zawetowania rezolucji "nie ma nic wspólnego z promowaniem bezkarności".

Czurkin podkreślił, że wypadek nie może być określany jako zagrożenie dla pokoju międzynarodowego i bezpieczeństwa. Przypomniał, że zniszczenie w 2001 roku rosyjskiego samolotu przez ukraińskie siły powietrzne nie doprowadziło do utworzenia trybunału.

Dyplomata zadeklarował, że Rosja jest gotowa współpracować w śledztwie ustalającym przyczyny katastrofy malezyjskiego samolotu.

Malezyjski minister transportu Liow Tiong Lai powiedział po głosowaniu, że jest ono "niebezpiecznym przesłaniem bezkarności dla sprawcy tej ohydnej zbrodni".

Ambasador USA w ONZ Samantha Power zapewniła, że "weto nie będzie stać na drodze ścigania i ukarania tej okrutnej zbrodni."

"Wysiłki, by odmówić sprawiedliwości, jedynie intensyfikują ból rodzin ofiar, które tyle przeszły - więcej niż ktokolwiek z nas może pojąć" - powiedziała. "To jest efekt dzisiejszego weta Rosji" - podkreśliła.

Wciąż brak oficjalnych ustaleń, kto zestrzelił samolot w lipcu 2014 roku i ponosi odpowiedzialność za śmierć 298 osób. Powołując się na dane wywiadowcze, rządy państw zachodnich i Ukrainy przypisywały odpowiedzialność za tę tragedię działającym w rejonie katastrofy prorosyjskim separatystom, którzy mieli zaatakować boeinga przeciwlotniczym pociskiem kierowanym. Moskwa odpierała te zarzuty, sugerując, iż samolot trafiła rakieta wystrzelona przez ukraiński myśliwiec.

« 1 »

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama