107,6 FM

"Die Welt": Według policji, aresztowany Pakistańczyk nie jest zamachowcem

Aresztowany Pakistańczyk nie jest sprawcą poniedziałkowego zamachu w Berlinie - poinformował we wtorek na swej stronie internetowej niemiecki dziennik "Die Welt, powołując się na policję.

Sprawca wciąż ma broń, jest na wolności i w dalszym ciągu może być niebezpieczny - twierdzi "Die Welt".

Nie jest jasne czy aresztowany mężczyzna to kierowca ciężarówki, która wjechała w poniedziałek w tłum zgromadzony na bożonarodzeniowym jarmarku w Berlinie - poinformował następnie szef berlińskiej policji Klaus Kandt. 

"O ile wiem, to w zasadzie nie jest pewne, czy to naprawdę był kierowca" - powiedział Kandt.

Na Twitterze berlińska policja podała, że jest "szczególnie czujna", ponieważ aresztowany Pakistańczyk zaprzecza, że przeprowadził atak, który według policji był celowy. Policja zaapelowała do mieszkańców Berlina o zachowanie ostrożności.

"Mamy nie tego człowieka i w związku z tym mamy nową sytuację" - powiedział wysoki rangą przedstawiciel policji. Sprawca wciąż ma broń, jest na wolności i w dalszym ciągu może być niebezpieczny - podał "Die Welt", powołując się na to źródło w policji.

Szef niemieckiego MSW Thomas de Maiziere potwierdził wcześniejsze doniesienia mediów, że zatrzymany przez policję mężczyzna nie przyznaje się do winy.

"Nie ma już żadnych wątpliwości, że przy wczorajszym okropnym wydarzeniu chodziło o zamach. Mieliśmy do czynienia z brutalnym atakiem" - powiedział de Maiziere na konferencji prasowej w Berlinie.

Minister podkreślił, że do tej pory nikt z dżihadystycznego Państwa Islamskiego (IS) nie przyznał się do przeprowadzenia zamachu w Berlinie.

Na konferencji powiedział też, że wśród 12 ofiar śmiertelnych poniedziałkowego zamachu w Berlinie jest polski obywatel, którego ciało z raną postrzałową znaleziono na miejscu pasażera ciężarówki. De Maiziere dodał, że do tej pory nie znaleziono broni, z której Polak został zastrzelony. Powiedział, że sekcja zwłok wyjaśni, kiedy zadano ranę i że zarządzono badania DNA. "Nie jest to kwestia godzin" - zastrzegł.

Według ministra w zamachu rannych zostało 48 osób, z czego 18 odniosło poważne obrażenia.

Szef niemieckiego MSW zapewnił, że w związku z atakiem w Berlinie zwiększono środki bezpieczeństwa w kraju. Dodał, że nie można jednak dopuścić do zniszczenia dotychczasowego stylu życia w kraju.

Szeg Federalnego Urzędu Kryminalnego (BKA) Holger Muench powiedział, że udało się zidentyfikować sześć ofiar śmiertelnych zamachu na jarmark świąteczny w Berlinie. "Wszyscy są Niemcami" - powiedział Muench.

W poniedziałek wieczorem ciężarówka na polskich numerach rejestracyjnych wjechała w tłum ludzi na terenie jarmarku świątecznego w okolicach dworca ZOO w Berlinie. 40-tonowy pojazd poruszał się początkowo po drodze między stoiskami, a następnie skręcił w bok, demolując kilka drewnianych budek. 

« 1 »

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama