107,6 FM

Elizeusz i krzesło Eliasza

Eliasz odszedł nagle, porwany w ognistym wozie, a jego następcą, zgodnie z wolą Bożą, został Elizeusz – powołany nie spośród prorockich uczniów, często dalekich od Bożego wezwania, ale od orki w polu.

Nagłe i niewytłumaczalne odejście Eliasza spowodowało, że czekano na jego powrót. Jego przyjście, o czym mówi starotestamentowa Księga Malachiasza, miało być zapowiedzią bliskości Mesjasza. Pan Jezus, świadomy tej zapowiedzi, jako drugiego Eliasza wskazał św. Jana Chrzciciela. Żydzi jednak wciąż odwołują się do odejścia Eliasza jako świadectwa wskazującego na ich religijną tożsamość. „Encyklopedia tradycji i legend żydowskich” przekazuje starą żydowską tradycję związaną z „krzesłem Eliasza”. W czasie obrzędu obrzezania stawiane jest puste krzesło. Ma je zajmować Eliasz, bo ten prorok miał się skarżyć Bogu, że jego rodacy zaniedbują przymierze. Bóg posyła go więc z nieba na każdą uroczystość obrzezania, zarówno w nagrodę za jego gorliwość, jak i jako świadka, że nie wszyscy jego ziemscy ziomkowie odstępują od wierności Bożemu prawu. Zwyczaj ten z jednej strony wskazuje na wagę starożytnego rytuału, a z drugiej na to, że tradycja buduje świadomość i tożsamość.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..
TAGI:

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama