publikacja 05.08.2025 00:00
Lecz na widok silnego wiatru uląkł się i gdy zaczął tonąć, krzyknął: „Panie, ratuj mnie!”. Mt 14,30
Gdy tłum został nasycony, zaraz Jezus przynaglił uczniów, żeby wsiedli do łodzi i wyprzedzili Go na drugi brzeg, zanim odprawi tłumy. Gdy to uczynił, wyszedł sam jeden na górę, aby się modlić. Wieczór zapadł, a On sam tam przebywał.
Łódź zaś była już o wiele stadiów oddalona od brzegu, miotana falami, bo wiatr był przeciwny. Lecz o czwartej straży nocnej przyszedł do nich, krocząc po jeziorze.
Uczniowie, zobaczywszy Go kroczącego po jeziorze, zlękli się, myśląc, że to zjawa, i ze strachu krzyknęli. Jezus zaraz przemówił do nich: «Odwagi! To Ja jestem, nie bójcie się!»
Na to odezwał się Piotr: «Panie, jeśli to Ty jesteś, każ mi przyjść do siebie po wodzie!» A On rzekł: «Przyjdź!» Piotr wyszedł z łodzi i krocząc po wodzie, podszedł do Jezusa. Lecz na widok silnego wiatru uląkł się i gdy zaczął tonąć, krzyknął: «Panie, ratuj mnie!»
Jezus natychmiast wyciągnął rękę i chwycił go, mówiąc: «Czemu zwątpiłeś, człowiecze małej wiary?»
Gdy wsiedli do łodzi, wiatr się uciszył. Ci zaś, którzy byli w łodzi, upadli przed Nim, mówiąc: «Prawdziwie jesteś Synem Bożym».
Gdy się przeprawili, przyszli do ziemi Genezaret. Ludzie miejscowi, poznawszy Go, posłali po całej tamtejszej okolicy i znieśli do Niego wszystkich chorych, prosząc, żeby ci przynajmniej frędzli Jego płaszcza mogli się dotknąć; a wszyscy, którzy się Go dotknęli, zostali uzdrowieni.
Lecz na widok silnego wiatru uląkł się i gdy zaczął tonąć, krzyknął: „Panie, ratuj mnie!”. Mt 14,30
Ewangelia z komentarzem.Wiara Marty ukazuje, czym jest zaufanie Bogu wobec tajemnicy życia i śmierci
Gość Niedzielny
Wiara rodzi się w zaufaniu, a rozwija w miarę odchodzenia od lęku. Scena z jeziora ukazuje uczniów zmagających się z przeciwnościami, gdy Jezus przychodzi do nich w sposób przekraczający ludzkie wyobrażenia. Obecność Pana nie usuwa burzy, ale wnosi pokój w jej centrum. Piotr, wychodząc na wodę, wchodzi w przestrzeń radykalnego zawierzenia. Gdy patrzy na Chrystusa, idzie; gdy zaczyna wątpić, tonie. Wiara nie jest stanem statycznym, lecz relacją, która domaga się stałego zwracania się ku Jezusowi. Zbawienie przychodzi w momencie wołania: „Ratuj mnie”. Wiara to droga przez wzburzone fale, ale z Chrystusem, który naprawdę jest Panem.
redakcja@radioem.pl
tel. 32/ 608-80-40
sekretariat@radioem.pl
tel. 32/ 251 18 07
Wiara rodzi się w zaufaniu