Jest w tym coś okrutnie ironicznego, że najbardziej zmilitaryzowane miejsce na świecie nazywane jest strefą zdemilitaryzowaną. Że w miejscu, gdzie jest bodaj najwięcej żołnierzy i broni na metr kwadratowy, jest tak niebezpiecznie. Witamy na granicy dwóch Korei. Zdjęcia: Henryk Przondziono /GN
Reprodukcja zdjęcia w muzeum historii Korei. Stary Koreańczyk, którego cała rodzina znalazła się na Północy, podczas gdy on sam został na Południu
Henryk Przondziono
Dokumenty dotyczące galerii:
Iskra nadziei w koreańskim piekle
Przedstawiciele obu państw koreańskich uzgodnili przeprowadzenie w dniach od 20 do 26 października spotkania rodzin rozdzielonych od czasów wojny koreańskiej z lat 1950-53 - poinformowały we wtorek władze w Seulu.
Granica
Jest w tym coś okrutnie ironicznego, że najbardziej zmilitaryzowane miejsce na świecie nazywane jest strefą zdemilitaryzowaną. Że w miejscu, gdzie jest bodaj najwięcej żołnierzy i broni na metr kwadratowy, jest tak niebezpiecznie. Witamy na granicy dwóch Korei.