Z racji sposobu swej męczeńskiej śmierci – to jest utopienia w Wełtawie – bohater tej historii opiekuje się przede wszystkim groźnym żywiołem wody.
W ikonografii często towarzyszy mu woda. I słusznie, bo jego życie porwał nurt Wełtawy.
- Z pewnością życie w rodzinie nie jest łatwe, każdy z nas to wie. Dlatego nie powinniśmy polegać tylko na własnych siłach, powinniśmy zwracać się do Boga – mówił na pielgrzymce w Rudach bp Andrzej Iwanecki.
redakcja@radioem.pl tel. 32/ 608-80-40sekretariat@radioem.pl tel. 32/ 251 18 07