Alleluja i do przodu! Z uśmiechem na ustach i radością w sercu! Z rozwianym anielskim włosem i szerokimi perspektywami, które się otwierają! Czy nie tak myślimy często o świętości?
Im wyżej stoisz, z tym wyższej wysokości grozi ci upadek. A co za tym idzie - będzie bolało bardziej. Dlatego często, gdy już osiągniemy odpowiedni życiowy pułap, dopada nas pokusa zachowawczości.
Lato tuż, tuż – jednym słowem : czas planować wakacyjne wyprawy! Na przykład w góry. Co prawda góry, szczególnie te wyższe, wydają się często niedostępne i przez to niebezpieczne, ale w końcu od kiedy mamy górskich ratowników, nawet takie wyzwania nie są nam straszne, prawda?
Kto z państwa ma młodsze rodzeństwo? Kto nie pragnął, żeby owo rodzeństwo nie zmarnowało sobie życia? No i trzecie, w sumie najtrudniejsze pytanie, kto z państwa przyjął z pokorą upomnienie ze strony młodszego brata?
Jak to mówią? Chcesz rozbawić Pana Boga, powiedz mu o swoich planach. Jeżeli jest w tej sentencji ziarno prawdy, to pewien młody człowiek z Lizbony o imieniu Ferdynand, dał Panu Bogu całkiem sporo powodów do uśmiechu.
Co można powiedzieć o człowieku, o jego życiu, pasjach, radościach i smutkach, o tym jak wpływał swoim życiem na innych w zaledwie 4 minuty? Przyznacie państwo, że niewiele.
Dzisiejszy patron mógłby o sobie powiedzieć, że ma wzorcowy życiorys. Takie świetne, to znaczy święte, CV, że w zasadzie można mu tylko pozazdrościć. Barnaba, bo jego dzisiaj wspominamy, urodził się na Cyprze w porządnej żydowskiej rodzinie z pokolenia Lewiego.
Był wczesny poranek, gdy na jednej z ulic sardyńskiego miasta Cagliari pojawił się ten człowiek. Miał na sobie znoszony habit i szedł środkiem drogi. Był milczący, ale żadną miarą nie był nieobecny. Zdradzał to jego chód i żywe spojrzenie
Tego, że serce jest nam niezbędne do życia, dowiadujemy się jako dzieci najpóźniej na lekcji przyrody.
Czasem jest tak, że zostajemy docenieni jeszcze za życia. Czasem dzieje się to dopiero po śmierci. A czasem jest i tak, że odchodząc z tego świata, tak po ludzku, wydaje się że przegraliśmy.
redakcja@radioem.pl
tel. 32/ 608-80-40
sekretariat@radioem.pl
tel. 32/ 251 18 07