107,6 FM

Duda do Kaczyńskiego: To była kwestia wielkiej politycznej odwagi

Jestem przekonany, że wezmę udział w budowie państwa polskiego - silnego, w którym obywatele będą czuli się dobrze - powiedział w czasie sobotniej konwencji PiS prezydent elekt Andrzej Duda. Dziękował też szefowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu za to, że w niego uwierzył.

Duda powiedział, że przyszedł na konwencję, by podziękować za trud i optymizm tych, którzy wspierali go w kampanii.

Odpowiedziały mu z sali okrzyki: "Dziękujemy!". "Nie, to ja dziękuję" - odpowiedział Duda. Podkreślił, że dziękuje też wszystkim, którzy poszli do wyborów, bo to najważniejszy element demokracji. Zaznaczył, że chce, by obywatele mieli poczucie, że wpływają na kształt swojego państwa. Dodał, że bez tego trudno będzie mówić o prawdziwej demokracji.

Podkreślił, że nie można mieć pretensji do tych, którzy nie poszli do wyborów, tylko do polityków, którzy nie potrafili zbudować społecznego zaufania.

"Jestem przekonany, również i ja, że wezmę jako prezydent Rzeczpospolitej udział w budowie państwa polskiego jako państwa silnego, jako państwa, w którym obywatele będą czuli się dobrze i bezpiecznie" - mówił Duda.

"I dlatego, z tego miejsca, dziś chciałem podziękować przede wszystkim panu prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu. Panie prezesie - dziękuję za to ogromne zaufanie, którym mnie pan obdarzył. To była kwestia także wielkiej politycznej odwagi, żeby w wyborach prezydenckich, tych niezwykle ważnych, dać szansę młodemu człowiekowi (...) który przecież nie był od początku ugrupowania z nim związany" - podkreślił.

Dziękował też Kaczyńskiemu za to, że dał "kredyt zaufania młodym ludziom", którzy - jak podkreślił Duda - przyczynili się do jego zwycięstwa w wyborach prezydenckich. "Bardzo dziękuję również za to osobiste zaufanie do mnie, bo wygrać wybory. Cel był trudny, wielu się śmiało (...) Dziękuję za patronat" - powiedział Duda.

Cel wydawał się nierealny, a jednak się udał, ale nie tylko o zwycięstwo chodziło. – mówił Duda. - Chodziło o zaufanie co do przyszłości, co do realizacji idei, to było chyba najważniejsze - idei budowy państwa sprawiedliwego dla wszystkich; idei budowy państwa, w którym każdy obywatel będzie równo traktowany; idei budowy państwa, które będzie sprawiedliwe dla swoich obywateli, które - jak mówił pan prezydent prof. Lech Kaczyński - będzie umiało bronić słabszych i nie będzie musiało bać się silnych” - mówił Duda.

Dziękował za zaufanie, jakim został obdarzony, gdy wystawiono go jako kandydata PiS na prezydenta. Dziękował "prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu, władzom PiS i zgromadzonym”.

Duda dziękował też Beacie Szydło - szefowej jego kampanii - za zaangażowanie. „Moi drodzy, mogę dziś śmiało powiedzieć: to był fenomenalny wybór, najlepszy jakiego mogliśmy dokonać” – mówił.

O Szydło mówił, że jest wspaniała, mądra, spokojna, doświadczona w zarządzaniu i kierowaniu ludźmi, umiejąca organizować pracę, potrafiąca wykorzystywać potencjał ludzi, umiejąca słuchać.

„Beata zawsze mówiła: przede wszystkim musimy słuchać ludzi, musimy być dla nich takimi, jacy naprawdę jesteśmy. Nie kreacja, nie sztuczności. Wybory trzeba wygrywać w Polsce prawdą, wygrywać uczciwością” – mówił.

Duda apelował o wsparcie dla Szydło, zaangażowanie w kampanię parlamentarną, o więcej sił i radości.

Jak podkreślał, Polacy i Polska zasługują na mądrego premiera wyczulonego na sprawy społeczne i rozumiejącego sprawy biznesu, umiejącego te kwestie połączyć, patrzącego z troską na ludzkie sprawy, podchodzącego z szacunkiem do ludzi.

« 1 »
TAGI:

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama