107,6 FM

Fala upałów zmieniła Grecję w beczkę prochu. Są dwie ofiary śmiertelne.

Wśród ofiar jest 38-letni strażak z oddziałów ochotniczej pożarnej.

Pożary, które pustoszą m.in. tereny na północ od Aten, pociągnęły za sobą 2 ofiary śmiertelne. Ewakuowano tysiące osób. Strażacy walczą z ogniem w 154 lokalizacjach w całym kraju. Fala upałów zmieniła Grecję w beczkę prochu - ocenił premier Kyriakos Micotakis.

Wśród ofiar jest 38-letni strażak z oddziałów ochotniczej pożarnej, który zginął przywalony słupem elektrycznym na przedmieściach Aten oraz prezes ateńskiej Izby Handlowej, Konstantinos Michalos, który został znaleziony bez oznak życia w jednej z należących do niego fabryk. Zakład ten znajduje się na terenach objętych pożarem.

Ogień daje się szczególnie we znaki w regionach na północ od Aten, a także w gminie Olimpia w regionie peloponeskim.

Przeczytaj też: Grecja: Tysiące osób uciekło przed pożarami

Sytuacja meteorologiczna w całej Grecji nadal jest krytyczna: panują ponad 40-stopniowe upały. W blisko 154 lokalizacjach szaleją pożary, które z największym trudem starają się lokalizować setki strażaków i ochotników - pisze na swej stronie BBC News. Północne przedmieścia Aten są spowite dymem. Mieszkańcy są zachęcani do pozostania w domach.

Stan najwyższego zagrożenia pożarowego ogłoszono na sześciu obszarach w Grecji - podaje BBC. Tysiące mieszkańców Grecji uciekło w ostatnich dniach z zagrożonych terenów w bezpieczne miejsca w obawie przed pożarami.

W akcji gaszenia pożarów uczestniczą zastępy strażackie z Francji i Stanów Zjednoczonych. W użyciu jest ponad 20 samolotów, z których zrzucana jest woda na płonące lasy.

W opinii premiera Kyriakosa Micotakisa, tegoroczne pożary w Grecji "pokazują realne oblicze zmian klimatycznych".

Pisaliśmy o tym: Największe upały od ponad 30 lat

"Mówimy o czymś, daje się opisać tylko jako Apokalipsa" - powiedział w rozmowie ze stacją radiową ERT Sotiris Danikas, szef straży ochrony wybrzeża na wyspie Eubea, skąd ewakuowano w piątek droga morską blisko 700 mieszkańców.

"Pożary o niespotykanych wcześniej intensywności i zasięgu zmuszają wszystkie nasze siły do walki z żywiołem, która nie ustaje ani na chwilę, w dzień czy w nocy" - oświadczył w piątek późnym wieczorem Nikos Hardalias, wiceminister obrony cywilnej i zarządzania kryzysowego, przedstawiając obraz sytuacji w kraju.

Ogień trawi też liczne regiony w sąsiedniej Turcji. W nocy z piątku na sobotę ewakuowano kolejnych sześć gmin wokół zagrożonej pożarem elektrowni. W Turcji z powodu pożarów zginęło już osiem osób.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama