Wiceprezydent Turcji Fuat Oktay przekazał we wtorek na konferencji prasowej, że liczba ofiar śmiertelnych katastrofy w samej Turcji wzrosła do 3419 osób, a 20 534 osoby zostały ranne. W Syrii potwierdzono śmierć łącznie 1602 osób, 3649 osób jest rannych.
Największe zniszczenia odnotowano w Turcji i Syrii, ale wstrząsy odczuli także mieszkańcy Libanu, Iraku i Cypru. Ofiarom katastrofy pomoc niesie Caritas Polska.
Skala katastrowy skłoniła władze tureckie do ogłoszenia alarmu 4 stopnia, co oznacza, że proszą o pomoc międzynarodową. Szczególnie mocno ucierpiała diecezja Anatolii. W mieście Iskenderun zawaliła się katedra. Zniszczeniu uległy także biura Caritas, świadczące na co dzień pomoc potrzebującym, dlatego Krajowy Punkt Kontaktowy ds. Sytuacji Kryzysowych i władze diecezjalne alarmują, by beneficjenci pozostali poza tym terenem.
Caritas Polska już organizuje zbiórkę dla ofiar katastrofy. Organizacja jest już od lat obecna w Syrii, gdzie, dzięki współpracy z obecną na miejscu organizacją partnerską, obejmuje wsparciem najbiedniejszych jej mieszkańców w ramach programu Rodzina Rodzinie. Pomoc od 2020 r. niesie także w Libanie, od pamiętnego wybuchu chemikaliów w Bejrucie. Obecnie w ramach programu Rodzina Rodzinie pomoc otrzymują najubożsi Libańczycy, a także najubożsi mieszkańcy Iraku, w którym także odczuwalne były dzisiejsze wstrząsy, oraz mieszkańcy izolowanej Strefy Gazy.
Jak wynika z informacji przekazanych przez Caritas Syria, w Aleppo, które mocno ucierpiało w czasie trzęsienia ziemi, potrzebna jest pomoc humanitarna, w tym ciepłe koce, materace i żywność, oraz schronienie dla tych których domy zostały zniszczone. Obecnie w 27 szkołach i obiektach przebywa 5000 przesiedleńców. 45 budynków zawaliło się, a 35 pękło.
Syryjczycy wciąż mierzą się z bezrobociem, brakiem towarów i biedą - pozostałościami po wieloletniej i wyniszczającej wojnie. Liban od kilku lat doświadcza zapaści gospodarczej, wyniku której jego mieszkańcy znaleźli się na granicy ubóstwa. Na kondycji kraju i jego mieszkańcach mocno odbijają się światowe kryzysy i katastrofy, takie jak eksplozja w Bejrucie czy poniedziałkowe trzęsienie ziemi. Każde kolejne nieszczęście uruchamia efekt domina.
Caritas Polska, która natychmiast zareagowała na wybuch w 2020 r. przekazując pomoc finansową i rzeczową (m.in. środki higieniczne i koncentratory tlenu), chce znów działać w trybie interwencyjnym, niosąc wsparcie ofiarom katastrofy. Tym razem będzie opierała się na doświadczeniach sprzed blisko 3 lat, kiedy to współpracowała z partnerską Caritas Liban, udzielającej bezpośrednio pomocy w punktach ustawionych na ulicach Bejrutu. Ludzie, którzy stracili swój dobytek, zgłaszali się po wodę i żywność. Ranni z kolei przychodzili do punktów medycznych, które były niezbędne, ponieważ w katastrofie ucierpiały także szpitale i przychodnie. W dłuższej perspektywie okazało się, że ofiarom katastrofy niezbędna jest także pomoc psychologiczna. Caritas odpowiedziała na tę potrzebę, otaczając szczególną opieką również samotnych seniorów i matki z małymi dziećmi.
Dla wielu mieszkańców krajów, które od lat borykają się z ogromnymi problemami, utrata dobytku czy zdrowia jest jak wyrok. Nie poradzą sobie bez pomocy z zewnątrz.
- Naszym zadaniem, jako organizacji humanitarnej, jest dotarcie z pomocą do ofiar trzęsienia ziemi w krajach i tak już doświadczonych przez los. Wierzę, że dzięki wielkiemu sercu darczyńców, którzy tak ofiarnie wspierają akcje i programy Caritas Polska, możemy pomóc ludziom w przywróceniu godnych warunków życia - mówi ks. Marcin Iżycki, dyrektor Caritas Polska. - Za wrażliwość i otwartość na potrzeby drugiego człowieka z całego serca dziękuję - dodaje.
Jak pomóc? Informacje można uzyskać TUTAJ