107,6 FM

Kościół św. Barbary - Giszowiec

To były piękne czasy, kiedy parafie rozrastały się do takich rozmiarów, wiernych tak przybywało, że trzeba było budować nowe kościoły. Tak było m.in. w dzielnicy Katowic Giszowcu, gdzie rozbudowa osiedla doprowadziła do sytuacji, gdy dla wiernych dotychczasowy kościół św. Stanisława Kostki okazał się być zbyt małym. Pojawiła się konieczność budowy kolejnego kościoła i punktu katechetycznego, które pozwoliłyby objąć opieką duszpasterską wszystkich potrzebujących mieszkańców. Kamień węgielny pod budowę kościoła św. Barbary w dniu 20 czerwca 1983 roku papież poświęcił Jan Paweł II podczas podróży apostolskiej w Katowicach – Muchowcu. Budowa kościoła trwała 9 lat, ale w międzyczasie poświęcony został dom katechetyczny, później kaplica, a wreszcie w 1994 roku kościół. Ważne, że wiele w pracach przy budowie kościoła pomagali mieszkańcy Giszowca. To były czasy, kiedy jeszcze czuliśmy się odpowiedzialni, za to co nasze, za nasz kościół, z którego będziemy w przyszłości korzystać.

Potem zaczęło się zwykłe życie, zanurzone w codzienności, ale pod opieką świętej Barbary, patronki kościoła, tak dobrze znanej i szczególnie czczonej na śląsku. Więc stał się też kościół bardzo bliski, nie tylko zresztą reprezentantom górnictwa. Bo z opieki i wzorców postępowania świętej Barbary mogli korzystać wszyscy. Przecież to święta, która wyraźnie pokazała, że z raz wybranej drogi się nie schodzi, że wybrawszy Boga, trwamy w tym wyborze do śmierci, nawet jeśli po drodze dotykamy rzeczy najtrudniejszych. W przypadku świętej Barbary było to zamknięcie przez ojca w wieży w odpowiedzi na jej przyjęcie chrześcijaństwa, było to głodzenie i katowanie, a wreszcie zgodnie z wyrokiem ścięcie, ponoć przez własnego ojca. Swoją drogą ów nieszczęśnik ponoć uśmiercony miał zostać przez błyskawicę.

Kiedy będziemy  w Kościele św. Barbary może warto zwrócić uwagę na to jej oddanie do samego końca. A może warto wspomnieć w modlitwie za tych wszystkich, którzy dziś oddają życie za wiarę, za prześladowanych chrześcijan. To rzeczy wielkie, które się dzieją, ale obok nas są też sytuacje ujmując kolokwialnie mniejszego kalibru, które też wymagają modlitwy. To wszyscy Ci, którzy w swoich środowiskach pracy, w grupach towarzyskich, wszędzie tam, gdzie mają do czynienia z ludźmi, przez swoją wiarę są alienowani, może wyśmiewani, a może wręcz znieważani. Może są słabsi od św. Barbary i potrzebują czyjejś modlitwy, by nie zostać pokonanymi. Zwłaszcza młodzi ludzie potrzebują tego szczególnie. A może my sami czujemy, że nasza wiara słabnie, że staje się malutka, jak ziarenko piasku. Pomódlmy się więc również za siebie i swoje umocnienie w wierze.

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Wielki Post w Radiu eM. Kościoły stacyjne w Katowicach

 "Błogosławieni miłosierni” – pod takim hasłem wierni archidiecezji katowickiej i słuchacze Radia eM przeżyją tegoroczny Wielki Post. Od poniedziałku do soboty o godz. 12.50 na naszej antenie wyemitujemy audycję o kościele stacyjnym, w którym wieczorem sprawowana będzie Msza pod przewodnictwem biskupa. Homilii z każdego dnia wielkopostnej wędrówki będzie można odsłuchać na kanale YouTube Radia eM.

Tradycja nawiedzana kościołów stacyjnych sięga IV wieku w Rzymie. Ważną rolą w jej odnowieniu i reorganizacji praktyk odegrał papież św. Grzegorz Wielki.  W ostatnich latach,  na krótko przed zwołaniem Soboru Watykańskiego II, została przywrócona przez Jana XXIII.