107,6 FM

Wiara i życie muszą iść w parze

Bo wielu jest powołanych, lecz mało wybranych. Mt 22,14

Mt 22,1-14 

Jezus w przypowieściach mówił do arcykapłanów i starszych ludu: «Królestwo niebieskie podobne jest do króla, który wyprawił ucztę weselną swemu synowi. Posłał więc swoje sługi, żeby zaproszonych zwołali na ucztę, lecz ci nie chcieli przyjść.

Posłał jeszcze raz inne sługi z poleceniem: „Powiedzcie zaproszonym: Oto przygotowałem moją ucztę; woły i tuczne zwierzęta ubite i wszystko jest gotowe. Przyjdźcie na ucztę!” Lecz oni zlekceważyli to i odeszli: jeden na swoje pole, drugi do swego kupiectwa, a inni pochwycili jego sługi i znieważywszy, pozabijali.

Na to król uniósł się gniewem. Posłał swe wojska i kazał wytracić owych zabójców, a miasto ich spalić. Wtedy rzekł swoim sługom: „Uczta weselna wprawdzie jest gotowa, lecz zaproszeni nie byli jej godni. Idźcie więc na rozstajne drogi i zaproście na ucztę wszystkich, których spotkacie”. Słudzy ci wyszli na drogi i sprowadzili wszystkich, których napotkali: złych i dobrych. I sala weselna zapełniła się biesiadnikami.

Wszedł król, żeby się przypatrzyć biesiadnikom, i zauważył tam człowieka nieubranego w strój weselny. Rzekł do niego: „Przyjacielu, jakże tu wszedłeś, nie mając stroju weselnego?” Lecz on oniemiał. Wtedy król rzekł sługom: „Zwiążcie mu ręce i nogi i wyrzućcie go na zewnątrz, w ciemności! Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów”. Bo wielu jest powołanych, lecz mało wybranych».

Bo wielu jest powołanych, lecz mało wybranych. Mt 22,14

Przypowieść, którą dziś słyszymy, opowiedział Jezus, wskazując na Izraela: naród wybrany przez Boga, który, gdy przyszedł czas spełnienia obietnic mesjańskich, wolał trzymać się swoich spraw, Bogiem wzgardził. Owymi zaproszonymi na ucztę z ulic i opłotków są poganie lub ich potomkowie. Chrystus uświadamia jednak, że nie wystarczy, by człowiek przyjął Jego zaproszenie. Trzeba jeszcze, by przywdział odpowiedni strój. To znaczy stał się chrześcijaninem w swoim stylu życia. Inaczej spotka go to, co spotkało owego nieodpowiednio ubranego gościa, zaproszonego wprawdzie, ale potem wyrzuconego z królewskiego wesela. Wiara i życie muszą iść w parze.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..