W żywieckim Parku Habsburgów ponad 700 osób wzięło udział w kolejnej edycji Biegu Pamięci Żołnierzy Wyklętych - Tropem Wilczym. Bieg organizowało stowarzyszenie Dzieci Serc z Radziechów, wspierane przez inne organizacje i instytucje, a nad wszystkim czuwała prezes Jadwiga Klimonda. Bieg odbył się w trzech kategoriach: wystartowały przedszkolaki, uczestnicy bieg głównego, a także - w trzeciej grupie - osoby starsze, niepełnosprawni, rodzice z maluszkami i w wózkach.
Dokumenty dotyczące galerii:
Tropem Wilczym pobiegli przez żywiecki Park Habsburgów
Przeszło 700 uczestników (!) stanęło na starcie żywieckiego Biegu Pamięci Żołnierzy Wyklętych - Tropem Wilczym. Na trzech różnych dystansach mogli wziąć w nim udział dosłownie wszyscy chętni, od dwulatków po seniorów. Spore zamieszanie na linii mety towarzyszyło Łukaszowi Golcowi, który razem z żoną pobiegł dla swojej krewnej, Stanisławy Golec, zamordowanej w operacji "Lawina" członkini zgrupowania "Bartka". - To wspaniałe, że tylu nas jest, by pokazać, że pamiętamy - mówiła Jadwiga Klimonda, organizatorka biegu.