Slow "posiasc" zostalo uzyte w komentarzu w znaczeniu "zrozumienia". A te jest tylko mozliwe przez milosc do Boga i Jemu zaufanie. Nasz intelekt, choc najbardziej wysoki i poprawiajacy, nie jest w stanie ogarnac i w pelni "posiasc" czyli zrozumiec tego Boskiego.
„Opium dla intelektualistów” z dnia 14.07.2016r.
Jak głosi reklamowy slogan oraz jego potoczne dopowiedzenie, krzepi cukier, a jeszcze lepiej ognista woda. Krzepi też Jezus, ale inaczej. On bowiem krzepi ducha. Krzepi na tyle, że ten, kto Mu uwierzył, choć bierze na siebie „jarzmo i brzemię” wobec doświadczenia Jego Obecności nie odczuwa ich ciężaru. Pod jednym wszakże warunkiem: jest to „jarzmo i brzemię” Jezusa, a nie Judasza. Ot, i prawdziwy zerojedynkowy, a właściwie jedynkowo zerowy wybór - i odtrutka na sprowadzanie wiary do „moralności” jakiejkolwiek politycznej partii. Sojusz tronu z ołtarzem nigdy nie wychodził Kościołowi, a tym bardziej wierze na dobre.
„Czyż to nie Bóg ma władzę?” z dnia 15.07.2016r.
Jezus - nie Judasz! - jako Syn Człowieczy a zarazem Pan łamie Szabat, czyli świętowanie człowieka na wzór odpoczynku Boga. Czyni to, gdy Jego uczniowie odczuwają głód i uzasadnia tym, że to „Szabat został ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla Szabatu” (Mk 2, 27).
Świątecznym dniem dla chrześcijan jest niedziela - pierwszy dzień tygodnia, pamiątka Zmartwychwstania. Nie czyńmy z niej Szabatu.
„Świat na ostrym zakręcie” z dnia 16.07.2016r.
Jezus nie był masochistą, a Bóg nie jest sadystą. Masochistą i sadystą bywa tylko człowiek, i trudno powiedzieć, aby było to zbawcze działanie. Dziś, w dobie globalnej wioski widać to jakby drastyczniej niż kiedykolwiek.
Krzyż, na który skazał Jezusa zdradliwy pocałunek Judasza jest cenny tylko (!) z racji przelanej na nim Pańskiej Krwi. Jezus, jako Mesjasz wiedział, co Go czeka i był konsekwentny w - dokonanym w momencie Wcielenia - wyborze na rzecz człowieka. (Nawiasem mówiąc, każdy z nas wie, że umrze; nie wiemy tylko kiedy, jak i kto ewentualnie do naszej śmierci się przyczyni). To zły się przeliczył i, na Krzyżu Jezusa z kretesem przegrał. Przegrał w momencie pozornego zwycięstwa. To dlatego „w Jego [Jezusa] Imieniu narody nadzieję pokładać będą”. Nie w imieniu Judasza, czy kłamcy szatana. Prawdziwym obrońcą człowieka jest Jezus, Mesjasz Pański. Ponieważ pokonał złego i powstał z martwych.
Jeszcze raz: nie czyńmy z Boga sadysty, a z Jego Pomazańca masochisty. I nie wysyłajmy nikogo na tamten świat, ponieważ jest potrzebny na tym. Tam jest już tylko wieczny Szabat.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji,
w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu.
Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11.
Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w
Polityce prywatności.
Rzeczy Bożych posiąść się nie da - nawet, jeżeli ktoś legitymuje się najpokorniejszą miłością. Otrzymują je ci, którym „Syn zechce objawić”.
posiąść
1. nabyć jakąś wiedzę lub umiejętności;
2. zdobyć coś wartościowego i dysponować tym;
3. odbyć stosunek seksualny
źródło: "Słownik Języka Polskiego"
„Opium dla intelektualistów” z dnia 14.07.2016r.
Jak głosi reklamowy slogan oraz jego potoczne dopowiedzenie, krzepi cukier, a jeszcze lepiej ognista woda. Krzepi też Jezus, ale inaczej. On bowiem krzepi ducha. Krzepi na tyle, że ten, kto Mu uwierzył, choć bierze na siebie „jarzmo i brzemię” wobec doświadczenia Jego Obecności nie odczuwa ich ciężaru. Pod jednym wszakże warunkiem: jest to „jarzmo i brzemię” Jezusa, a nie Judasza. Ot, i prawdziwy zerojedynkowy, a właściwie jedynkowo zerowy wybór - i odtrutka na sprowadzanie wiary do „moralności” jakiejkolwiek politycznej partii. Sojusz tronu z ołtarzem nigdy nie wychodził Kościołowi, a tym bardziej wierze na dobre.
„Czyż to nie Bóg ma władzę?” z dnia 15.07.2016r.
Jezus - nie Judasz! - jako Syn Człowieczy a zarazem Pan łamie Szabat, czyli świętowanie człowieka na wzór odpoczynku Boga. Czyni to, gdy Jego uczniowie odczuwają głód i uzasadnia tym, że to „Szabat został ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla Szabatu” (Mk 2, 27).
Świątecznym dniem dla chrześcijan jest niedziela - pierwszy dzień tygodnia, pamiątka Zmartwychwstania. Nie czyńmy z niej Szabatu.
„Świat na ostrym zakręcie” z dnia 16.07.2016r.
Jezus nie był masochistą, a Bóg nie jest sadystą. Masochistą i sadystą bywa tylko człowiek, i trudno powiedzieć, aby było to zbawcze działanie. Dziś, w dobie globalnej wioski widać to jakby drastyczniej niż kiedykolwiek.
Krzyż, na który skazał Jezusa zdradliwy pocałunek Judasza jest cenny tylko (!) z racji przelanej na nim Pańskiej Krwi. Jezus, jako Mesjasz wiedział, co Go czeka i był konsekwentny w - dokonanym w momencie Wcielenia - wyborze na rzecz człowieka. (Nawiasem mówiąc, każdy z nas wie, że umrze; nie wiemy tylko kiedy, jak i kto ewentualnie do naszej śmierci się przyczyni). To zły się przeliczył i, na Krzyżu Jezusa z kretesem przegrał. Przegrał w momencie pozornego zwycięstwa. To dlatego „w Jego [Jezusa] Imieniu narody nadzieję pokładać będą”. Nie w imieniu Judasza, czy kłamcy szatana. Prawdziwym obrońcą człowieka jest Jezus, Mesjasz Pański. Ponieważ pokonał złego i powstał z martwych.
Jeszcze raz: nie czyńmy z Boga sadysty, a z Jego Pomazańca masochisty. I nie wysyłajmy nikogo na tamten świat, ponieważ jest potrzebny na tym. Tam jest już tylko wieczny Szabat.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.