Proboszcz kościoła Św. Krzyża o profanacji: To deptanie historii Polski i Warszawy
Figura Chrystusa niosącego krzyż wraz z innymi pomnikami w stolicy została sprofanowana. HENRYK PRZONDZIONO

Proboszcz kościoła Św. Krzyża o profanacji: To deptanie historii Polski i Warszawy

Brak komentarzy: 0

Agata Ślusarczyk Agata Ślusarczyk

GOSC.PL

publikacja 30.07.2020 09:40

Ks. Robert Berdychowski, proboszcz parafii św. Krzyż, apeluje do władz Warszawy o zwiększenie bezpieczeństwa obiektów sakralnych w stolicy. - Chcemy czuć się bezpiecznie - mówi.

W nocy z 28 na 29 lipca na figurze Chrystusa przed warszawską bazyliką św. Krzyża oraz na innych pomnikach w stolicy została zawieszona tęczowa flaga. Wydarzenie wywołało zdecydowaną reakcję proboszcza bazyliki przy Krakowskim Przedmieściu ks. Roberta Berdychowskiego CM.

- Nie da się tego inaczej wytłumaczyć, jak akt wandalizmu i głupoty ludzkiej. Jesteśmy bardzo poruszeni, że ktoś profanuje nasze symbole religijne i patriotyczne - mówi ks. Robert Berdychowski CM, proboszcz parafii św. Krzyża.

Zdaniem duchownego świadczy to o "zdziczeniu obyczajów”. - Jak inaczej można nazwać deptanie tego, co w przestrzeni historycznej ma dla Polaków i mieszkańców Warszawy wartość tak niezwykłą - powiedział.

Proboszcz podkreślił, że figura Chrystusa była świadkiem wielu historycznych wydarzeń w naszej ojczyźnie. - Zamieszczone na cokole zawołanie "Sursum Corda” (W górę serca) dawało nadzieję w wielu trudnych momentach historii Polski. W tym roku obchodziliśmy jubileusz 75. rocznicy jej powrotu na Krakowskie Przedmieście - mówi proboszcz.

Jeszcze tego samego dnia przy figurze został odmówiony ekspiacyjny Różaniec. Modlitwą zostali objęci także sprawcy profanacji. - Nie chcemy eskalować konfliktu, ale podczas odprawianych w bazylice Mszy św. gorąco modlić się o opamiętanie dla osób, które tego dokonały - powiedział ks. R. Berdychowski. Dodał, że wielu parafian jest oburzonych tym wydarzeniem. - Byłoby czymś bardzo złym, gdyby ten akt wandalizmu nie budził żadnej reakcji - powiedział.

Proboszcz parafii św. Krzyża zapowiedział zwrócenie się do władz miasta z apelem o większy nadzór nad obiektami sakralnymi w stolicy. - Skoro w naszym mieście pojawiają się profanacje, tym bardziej apelujemy, by do takich sytuacji nie dochodziło - powiedział.

Zawiadomienie do prokuratury złożył wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta. Wcześniej na Twitterze napisał:

Ofensywa lewactwa trwa. Dziś tym bardziej symboliczna, że za cel ataku w przeddzień rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego obrali  pomnik Chrystusa przed bazyliką św. Krzyża na Krakowskim Przedmieściu...  

Oświadczenie wydał też metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz.

W prawie profanacji pomnika Chrystusa wypowiedział się premier Mateusz Morawiecki, który wybrał się pod zbeszczeszczoną figurę.

Są pewne granice, które zostały wczoraj przekroczone. Zbezczeszczona figura Jezusa z Krakowskiego Przedmieścia to nie tylko symbol religijny, ale świadek dramatycznej historii Stolicy. Tej samej Warszawy, która ucierpiała z rąk ludzi, którzy nie tolerowali innej wizji świata, niż ich własna.

Akty wandalizmu potępił także prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..

Radio eM

redakcja@radioem.pl
tel. 32/ 608-80-40
sekretariat@radioem.pl
tel. 32/ 251 18 07

WERSJA DESKTOP
Copyright © Instytut Gość Media. Wszelkie prawa zastrzeżone.