107,6 FM

Św. Wacław

Było tak. Oto pewnym niewielkim księstwem, które odpowiada mniej więcej lokalizacji dzisiejszych Czech rządził mądry władca Wratysław.

Było tak. Oto pewnym niewielkim księstwem, które odpowiada mniej więcej lokalizacji dzisiejszych Czech rządził mądry władca Wratysław. Skąd wiemy, że mądry? Stąd, że rozpoznał Dobrą Nowinę, kiedy ta dotarła do jego włości i przyjął chrzest. Wiedział jednak - i to też jest dowód mądrości - że wielu jego poddanych nie ma zamiaru porzucać dawnych wierzeń. Mógł oczywiście przeciwników chrystianizacji pozbawić życia, ale to by się kłóciło z dopiero co przyjętą przez niego Dobrą Nowiną. Zrobił zatem w jej duchu coś innego i poślubił pogańską księżniczkę Drahomirę, by w ten sposób ocalić swoje księstwo przed rozłamem. Niestety, gdy Drahomira urodziła dwóch synów, groźba podziału Czech powróciła ze zdwojoną siłą. Zdwojoną, bo starszego, Wacława, w duchu nowej wiary wychowywała matka Wratysława, a młodszego, Bolesława, w świat starych wierzeń wprowadzała mama. Po ludzku ta niemal legendarna historia nie mogła zakończyć dobrze i nie zakończyła – Bolesław zaprosił bowiem brata na swój zamek w Starym Bolesławcu i tam go zabił skrytobójczo, zyskując koronę i przydomek: Okrutny. Jednak z Bożej perspektywy śmierć Wacława to moment jego triumfu – zyskał bowiem palmę męczeństwa i stał się świętym patronem swojego księstwa, które nie tylko porzuciło wkrótce pogaństwo, ale nawet podjęło się ewangelizuje ościenne krainy. Wszak bowiem Bolesław Okrutny, rodzony brat św. Wacława, to ojciec Dobrawy. Tej samej, która poślubiła Mieszka I.

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama