107,6 FM

Kościół Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny

Czystość, życzliwość, pokora, pilność w pracy, łagodność, a z drugiej strony gniew, lenistwo, łakomstwo, nieczystość. Jak ważnym byłoby odwiedzić kościół Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Katowicach w ciągu dnia, najlepiej tak pięknego, słonecznego, by promienie, które wpadają do kościoła przez witraże rozświetlały je, by wręcz raziły oczy i docierały do głębi serca. Bo we wspomnianym kościele możemy nie tylko podziwiać witraże wielkiego artysty Adama Buscha, ale możemy być sprowokowani ich tematyką do przeżycia swoistego rachunku sumienia. To co przedstawiają jest ważne: z prawej strony nawy głównej - symbole cnót chrześcijańskich, z lewej - symbole grzechu. W 2001 roku poddano je dokładnej konserwacji i znów można podziwiać ich mistrzostwo. Zachwycają mocne barwy, duże kontrasty, prosta grafika. A może jednak to dobrze, że kościoły stacyjne Katowic odwiedzamy na granicy dnia i nocy. Ciemność pomaga przysłonić w naszym wnętrzu, to co jeszcze niepoprawione, a na co mamy 40 dni, z drugiej strony dogasający dzień nie nazbyt mocno oświetla nasze cnoty, byśmy w pychę nadmierną nie urośli. Zostańmy skromni. Jak skromny w swej wielkości był błogosławiony ks. Emil Szramek, od roku 1926 proboszcz parafii Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. To w tej parafii poszedł do najbiedniejszych, pamiętając, jak to jest mieć naprawdę niewiele, bo sam pochodził z ubogiej rodziny, potrafił więc z biedakami naleźć wspólny język. Jednocześnie był wielkim miłośnikiem sztuki, to jemu zawdzięczamy unowocześnienie wnętrza kościoła: przebudowę prezbiterium, wyposażenie świątyni w sześć dużych płócien o tematyce maryjnej pędzla Józefa Unierzyskiego, zięcia Jana Matejki. Obrazy zawisły pomiędzy oknami a arkadami, i wreszcie wspomniane witraże. Był również mocno zaangażowany w budowę katedry Chrystusa Króla. Ks. Szramkowi bardzo bliskie były też sprawy Śląska, ziemi, która wówczas walczyła o swoją tożsamość. On jednak starał się szerzyć polskość w sposób taktowny i niewzbudzający niepotrzebnych konfliktów pomiędzy parafianami: Niemcami i Ślązakami, z których zresztą część niechętna była polonizacji Śląska. Jego działalność na polu narodowym nie uszła uwadze Niemców dlatego gdy wybuchła wojna, został aresztowany przez gestapo i zesłany do obozu w Dachau. To nie zachwiało jego wiarą pisał z obozu: Jestem w duszy spokojny. Jestem zakotwiczony w Bogu.

Niezłomna postawa ks. Szramka do wściekłości doprowadzała Niemców, nie potrafiąc go złamać postanowili się ostatecznie z nim rozprawić. Kiedy znalazł się na izbie chorych zastosowali oblewanie lodowatą wodą, które doprowadziło do Jego śmierci.

Wierny do końca, oddany Bogu do końca, niezłomny do śmierci. Wizerunku takiego człowieka trzeba nam dziś, byśmy i my byli wierni do końca, nawet jeśli świat wokół zmienia się i zdaje się, że chyli się ku ostatecznemu moralnemu upadkowi. O tę wiarę, wytrwałość i całkowite zawierzenie możemy modlić się dziś w Kościele Mariackim w Katowicach.

 

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Wielki Post w Radiu eM. Kościoły stacyjne w Katowicach

 "Błogosławieni miłosierni” – pod takim hasłem wierni archidiecezji katowickiej i słuchacze Radia eM przeżyją tegoroczny Wielki Post. Od poniedziałku do soboty o godz. 12.50 na naszej antenie wyemitujemy audycję o kościele stacyjnym, w którym wieczorem sprawowana będzie Msza pod przewodnictwem biskupa. Homilii z każdego dnia wielkopostnej wędrówki będzie można odsłuchać na kanale YouTube Radia eM.

Tradycja nawiedzana kościołów stacyjnych sięga IV wieku w Rzymie. Ważną rolą w jej odnowieniu i reorganizacji praktyk odegrał papież św. Grzegorz Wielki.  W ostatnich latach,  na krótko przed zwołaniem Soboru Watykańskiego II, została przywrócona przez Jana XXIII.