107,6 FM

Nie bądźmy niedowiarkami, ale wierzącymi

Tomasz Mu odpowiedział: „Pan mój i Bóg mój!”. J 20,28

J 20,24-29 

Tomasz, jeden z Dwunastu, zwany Didymos, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł Jezus. Inni więc uczniowie mówili do niego: „Widzieliśmy Pana”. Ale on rzekł do nich: „Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i nie włożę ręki mojej do boku Jego, nie uwierzę”.

A po ośmiu dniach, kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz domu i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł mimo drzwi zamkniętych, stanął pośrodku i rzekł: „Pokój wam!” Następnie rzekł do Tomasza: „Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż ją do mego boku, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym”. Tomasz Mu odpowiedział: „Pan mój i Bóg mój!”

Powiedział mu Jezus: „Uwierzyłeś dlatego, ponieważ Mnie ujrzałeś. Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli”.

Tomasz Mu odpowiedział: „Pan mój i Bóg mój!”. J 20,28

Ewangelia z komentarzem. Nie bądźmy niedowiarkami, ale wierzącymi
Gość Niedzielny

Nazywamy go „niewiernym”, ale czy słusznie? Czy swoją dociekliwością, niezgodą na przyjęcie czegoś tylko na wiarę, bez sprawdzenia, dotknięcia, nie wyświadczył sprawie Chrystusa wielkiej przysługi? „Nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym” – usłyszał od Jezusa, ale zanim Zmartwychwstały to powiedział, zachęcił Tomasza, by dotknął, by sam się przekonał.

Dzięki temu my możemy mieć pewność, że nasza wiara nie opiera się na czyimś złudzeniu, ale na twardych dowodach: Chrystus naprawdę zmartwychwstał. Jego zapewnienie, że po śmierci czeka nas niebo, ma mocną podstawę. Trzymajmy się tej nadziei. Nie bądźmy niedowiarkami, ale wierzącymi.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..