Jezus wyznaczył uczniów. Łk 10,1
Jezus wyznaczył jeszcze innych, siedemdziesięciu dwóch, i wysłał ich po dwóch przed sobą do każdego miasta i miejscowości, dokąd sam przyjść zamierzał.
Powiedział też do nich: „Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo.
Idźcie, oto was posyłam jak owce między wilki. Nie noście z sobą trzosa ani torby, ani sandałów; i nikogo w drodze nie pozdrawiajcie.
Gdy do jakiego domu wejdziecie, najpierw mówcie: «Pokój temu domowi!» Jeśli tam mieszka człowiek godny pokoju, wasz pokój spocznie na nim; jeśli nie, powróci do was. W tym samym domu zostańcie, jedząc i pijąc, co mają: bo zasługuje robotnik na swoją zapłatę. Nie przechodźcie z domu do domu. Jeśli do jakiego miasta wejdziecie i przyjmą was, jedzcie, co wam podadzą; uzdrawiajcie chorych, którzy tam są, i mówcie im: «Przybliżyło się do was królestwo Boże»”.
Jezus wyznaczył uczniów. Łk 10,1
Grecki czasownik anadeiknymi, który został tu wprowadzony, nie niesie w sobie presji czy apodyktyczności. Jego pierwszy człon, ana, sugeruje przekierowanie uwagi ku górze (tu: ku Bogu, ku Jego myśleniu). Natomiast deiknymi w podstawowym znaczeniu ma ideę pokazania. Jezus nie nakazuje, nie pcha, lecz pokazuje uczniom perspektywę Bożego myślenia, fakt Bożego królowania. Otwiera przed nimi horyzont, który mają też zaanonsować wszystkim: nie jesteśmy sierotami, nie jesteśmy bezbronni – Panem świata jest Bóg. Posyłając ich (apostello), zaznacza łączność, w której chce, aby z Nim przebywali (apo – od), by przekaz był Boży, a nie ich. Warto w tę misję się włączyć.