Jak na aktorski debiut przystało, Franciszek Pilorz zachowywał się niezwykle profesjonalnie. Franuś ma trzy miesiące i w jasełkach "Misyjnej Jutrzenki" zagrał Dzieciątko Jezus.
Jasełka w wykonaniu wspólnoty Misyjna Jutrzenka ze skoczowskiej parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła będzie można jeszcze raz zobaczyć w internecie. W imieniu młodych aktorów i ich rodziców oraz dziadków zapraszamy przed monitory.
Pierwsza scena mało przypomina Betlejem. Iglo, odziani w futra Eskimosi, śnieżnobiały bezkres dookoła. Wkrótce pojawia się on - nieco inaczej ubrany, życzliwy wobec tubylców, z Dobrą Nowiną. Misjonarz.
Grupy Kolędników Misyjnych z diecezji bielsko-żywieckiej spotkały się dzisiaj w konkatedrze Narodzenia NMP w Żywcu. Razem uczestniczyły we Mszy św. sprawowanej przez ks. Janusza Talika - diecezjalnego dyrektora Papieskich Dzieł Misyjnych i ks. infułata Władysława Fidelusa. W czasie Mszy św. wystąpili kolędnicy z Czańca. Dalszy ciąg świętowania odbył się w Domu Katolickim - tu z przedstawieniem bożonarodzeniowym wystąpiły dzieci z SP 5 w Żywcu, a z jasełkami - "Misyjna Jutrzenka" ze Skoczowa.
Kilkuletnie aniołki z "Misyjnej Jutrzenki" niewiele sobie robiły z powagi sceny Teatru Elektrycznego w Skoczowie. Spacerowały, przyglądając się wpatrzonej w nich publiczności i łobuzersko rzucały piórkami z anielskich skrzydeł.
Po raz kolejny - tym razem po pandemicznej przerwie już na żywo, na scenie Teatru Elektrycznego w Skoczowie - wspólnota Misyjnej Jutrzenki z parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła wystawiła jasełka, przez które pomogła swoim rówieśnikom z Papui-Nowej Gwinei.
Odgłosy dżungli w czasie przedstawienia o Bożym Narodzeniu? Czy to nie pomyłka? Nie! Przekonali się o tym uczestnicy widowiska w Teatrze Elektrycznym, które 18 i 19 stycznia pokazało 50 aktorów "Misyjnej Jutrzenki".
Prawdziwe oblężenie betlejemskich postaci przeżyła dziś żywiecka konkatedra Narodzenia NMP, podczas diecezjalnego spotkania kolędników misyjnych, podsumowującego tegoroczną akcję pomocy dla dzieci z Rwandy i Burundi.
- Kolędujemy bez względu na pogodę - śnieg, mróz albo jak w tym roku - deszcz. Jeszcze nikt nigdy się potem nie rozchorował! - zapewniali dziś w Kiczycach koło Skoczowa mali kolędnicy misyjni z Ochab. Byli jedną z grup, które przyjechały na diecezjalne spotkanie pomocników misji.
Gabrysia na skrzypcach, jej mama na klawiszach, pani Agnieszka na ukulele, a reszta śpiewem: tak się kolęduje dla Rwandy i Burundi.
redakcja@radioem.pl tel. 32/ 608-80-40sekretariat@radioem.pl tel. 32/ 251 18 07