107,6 FM
Wyszukano wyników: 42
Św. Aleksy
"Ach, krolu wieliki nasz, / Coż ci dzieją Męszyjasz, / Racz mię mych grzechow pozbawić, / Bych mogł o twych świętych prawić. / Żywot jednego świętego, / Coż miłował Boga swego, / Cztę w jednych księgach o nim. / Kto chce słuchać, ja powiem." Tak zaczyna się najstarsza polska wersja legendy o dzisiejszym świętym
Bł. Bonawentura z Potenzy
Gdyby spróbować chłodnym okiem przyjrzeć się żywotom świętych, to wydaje się, że mamy dwa typy ich miłośników. Pierwszy skupia się na podkreśleniu ich świętości w takim stopniu, żeby nikt nie miał wątpliwości, że dzisiejszy patron choć człowiek, to nie jest postacią z tego świata. I gdyby w duchu takiej narracji spojrzeć na dzisiejszego patrona to nie zabraknie nam materiału do opisu.
Św. Bernard z Clairvaux
Młody, dobrze sytuowany i potrafiący się wysłowić. Nic dziwnego, że stał się przyczyną niezwykłego poruszenia niezamężnych niewiast w dobrach swego ojca, wasala księcia Burgundii. Gdyby jednak uważnie się wczytać w jego żywoty, to okaże się, że płeć przeciwna w wieku odpowiednim do zamążpójścia wcale za dzisiejszym patronem nie przepadała.
Św. Edwin
Wydaje się, że dzisiejszy patron, św. Edwin władca Northumbrii, jest co najmniej niedzisiejszy. I w sumie trudno się z tym nie zgodzić, skoro żył niemal 1500 lat temu, a po jego królestwie nie ma już dzisiaj śladu innego niż archeologiczny. Zanim jednak ponownie odeślemy go w niepamięć, spróbujmy mimo wszystko zobaczyć, czy jego żywot nie skrywa przed nami jakiejś ponadczasowej nauki.
Najlepsze treści
- Uzdrawia nie po to, byśmy byli dla siebie, lecz dla każdego
- Co znaczy słowo "farbisty"?
- Abp Przybylski do nauczycieli: Nie pozwólcie wykoślawić serca i sumienia
- Sosnowiec. Ruszyła budowa nowej siedziby Straży Granicznej
- Są miejsca w kopalniach, gdzie się zarabia dużo więcej niż 20 tys. zł, ale też takie, gdzie 5 tys. brutto
