Bez porozumienia zakończyły się prowadzone w Katowicach przez blisko 12 godzin rozmowy premier Ewy Kopacz i górniczych związków zawodowych na temat rządowego planu naprawczego Kompanii Węglowej (KW). Negocjacje mają być kontynuowane.
14 górników wycofano w środę wieczorem na powierzchnię po silnym wstrząsie w kopalni Rydułtowy; nikomu nic się nie stało - podał Wyższy Urząd Górniczy w Katowicach (WUG). Podziemny wstrząs odczuli też okoliczni mieszkańcy.
Spółka stosuje dumpingowe ceny, a Skarb Państwa bagatelizuje sprawę - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Górnicy z czterech kolejnych kopalń rozpoczęli w poniedziałek podziemne protesty przeciwko rządowemu planowi naprawczemu dla Kompanii Węglowej (KW) - podała śląsko-dąbrowska "Solidarność".
Specjaliści zakończyli we wtorek drążenie otworu w miejsce 1050 m pod ziemią w kopalni Wujek, gdzie mogą być poszukiwani od 18 kwietnia dwaj górnicy. Po opuszczeniu tą drogą kamery nie udało się zobaczyć ludzi - podał Katowicki Holding Węglowy (KHW).
O ducha dialogu w negocjacjach między górnikami a rządzącymi apelował arcybiskup katowicki Wiktor Skworc.
Rozmowy dotyczące planu naprawczego KW zostały zerwane po ponad 2 godzinach.
W czeskiej Ostrawie ogłoszono wyniki wspólnego polsko-czeskiego śledztwa w sprawie katastrofy w kopalni Stonawa. - Nie było zawinienia ze strony człowieka - ustalili śledczy.
W proteście przeciwko rządowym projektom restrukturyzacji Kompanii Węglowej uczestniczą już wszystkie kopalnie należące do spółki. Dzisiaj do akcji dołączyły dwa ostatnie zakłady: KWK "Ziemowit" w Lędzinach i KWK "Bolesław Śmiały" w Łaziskach Górnych.
Pismo w sprawie rezygnacji prezes skierował w poniedziałek do rady nadzorczej - podała rzeczniczka firmy Katarzyna Jabłońska-Bajer.
redakcja@radioem.pl tel. 32/ 608-80-40sekretariat@radioem.pl tel. 32/ 251 18 07