Czechowiccy pielgrzymi o miłości do Eucharystii...
- Przedostatni dzień pielgrzymowania to prawdziwa huśtawka pogody: upał i słońce na przemian z ulewnym deszczem. Ale nie to jest ważne - mówili pielgrzymi z Czechowic-Dziedzic, kiedy dotarli do Starczy na nocleg. Przed ostatnią ulewą chronili się już w kościele MB Częstochowskiej, ale najważniejsze było dopiero przed nimi, bo tego samego wieczoru spotkali się w tej świątyni raz jeszcze: z Panem Jezusem, na adoracji i refleksji o Eucharystii.