107,6 FM

Prezydent Duda: Rok 1920 to przykład działania ponad podziałami politycznymi

W sobotę przed grobem Nieznanego Żołnierza w Warszawie odbyła się uroczysta odprawa wart – główna uroczystość przypadającego Święta Wojska Polskiego. W tym roku obchody są połączone z setną rocznicą Bitwy Warszawskiej w 1920 r.

Prezydent zaznaczył, że nasi przodkowie wiedzieli już wtedy, co to znaczy sowiecka inwazja i sowiecka niewola. "Wiedziały o tym pokolenia, które powtarzały sobie, co to znaczy być zesłanym na Sybir, co to znaczy ulegać rosyjskiej katordze" - mówił.
Poinformował, że "dla pamięci wszystkich tych, którzy cierpieli na wschodzie, wszystkich tych, którzy byli zesłani, którzy byli tam maltretowani przez bolszewików na Syberii", podpisał w sobotę ustawę o rekompensacie dla tych, którzy w latach 1936–1956 byli deportowani przez władze Związku Sowieckiego.

Nowe przepisy przewidują przyznanie jednorazowych świadczeń pieniężnych, które - biorąc pod uwagę średni czas przebywania na zesłaniu - mogą wynieść 13,2 tys. zł. Pieniądze te będą przyznawane w wysokości proporcjonalnej do okresu przebywania danej osoby na zesłaniu lub deportacji w Związku Sowieckim. Za każdy miesiąc okresu podlegania w latach 1939–56 tego rodzaju represji ma przysługiwać 200 zł; jednorazowe świadczenie nie może wynieść mniej niż 2,4 tys. zł.

"Cześć pamięci wszystkich tych którzy poginęli i pomarli, ale pamięć i chociaż to symboliczne zadośćuczynienie dla tych, którzy jeszcze żyją. Wielu z nich było polskim żołnierzami, walczyło w szeregach polskiej armii na Wschodzie, na Zachodzie. Wszyscy dążyli do wolnej Polski; dzisiaj dzięki bohaterstwu naszych przodków ją mamy" - mówił Duda.

"Nie byłoby dzisiejszej Polski, gdyby nie te wszystkie wiktorie, gdyby nie bohaterstwo na kartach historii zapisane, które przekazujemy młodym pokoleniom, mówiąc o tym i ucząc ich, co to znaczy nie mieć Polski, co to znaczy nie mieć ojczyzny, co to znaczy walczyć, przelewać krew. Ta Polska poznaczona jest krzyżami, ta Polska ufundowana na krwi pokoleń, które o nią walczyły" - powiedział prezydent.

Dodał, że doskonale wiedzą dziś o tym współcześnie polscy żołnierze. "Wiedzą to doskonale i dlatego z podniesioną głową służą dzisiaj ojczyźnie, ciesząc się tym, że jest wolna, ciesząc się tym, że jest suwerenna. Ale wiedząc o tym, że niepodległość, wolność, suwerenność, nie jest dana raz na zawsze, że trzeba ją pielęgnować, trzeba o nią dbać i trzeba być gotowym jej bronić" - mówił prezydent.

Duda podziękował również żołnierzom i ich najbliższym, a także cywilnym pracownikom Wojska Polskiego. "Dziękuję za wierną służbę dla Polski i w Polsce i poza jej granicami. Dziękuję za to, że gdy trzeba umiecie wraz z sojusznikami z Sojuszu Północnoatlantyckiego stawać i walczyć, także za wolność innych, broniąc ich, broniąc pokoju i możliwości spokojnego życia także dla innych narodów" - zaznaczył.

Prezydent podziękował żołnierzom za to, jakie świadectwo o polskim wojsku dają na całym świecie. "To właśnie dzięki waszemu męstwu, dzięki waszej służbie, dzisiaj w naszym kraju obecni są nasi sojusznicy i są z nami na tej uroczystości. Dzisiaj także i wojska państw NATO, w szczególności armii Stanów Zjednoczonych, wspierają nas także na terenie naszego kraju, po to, by Polska była jeszcze bezpieczniejsza, by dawać świadectwo sojuszniczej siły, która odstrasza wszystkich potencjalnych sojuszników skutecznie” - dodał prezydent.

"Chwalą bohaterom Bitwy Warszawskiej, chwała polskim żołnierzom, wszystkim naszym sojusznikom. Część i chwała bohaterom, wieczna chwała poległym. Niech żyje Polska, niech pan bóg ma w swojej opiece Polskę i Polaków, niech pan bóg ma w swojej opiece naszych sojuszników" - zakończył prezydent swoje wystąpienie w dniu Święta Wojska polskiego, w setną rocznicę Bitwy warszawskiej.

 

« 1 2 »

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama