Michał Woś: Nie mam oporów, by przedłużać koncesje na wydobycie węgla

Jak powiedział minister, nie ma na razie wiążących decyzji co do przyszłości górnictwa, ale też nie ma powodów, by z węgla w polskiej energetyce rezygnować z przyczyn ideologicznych. Przypomniał, że choć Unia Europejska chce do roku 2050 osiągnąć neutralność klimatyczną, to jednak Polska uzyskała w tym programie istotne wyłączenia. Jako przykład podał Elektrownię Opole, w której w roku 2054 zamortyzują się bloki węglowe i nie ma powodu, by je wcześniej wyłączyć.

Michał Woś podkreślił, że na początku roku zostały przedłużone koncesje na wydobycie węgla przez kopalnie Jastrzębskiej Spółki Węglowej, a teraz trwają prace nad koncesjami dla Polskiej Grupy Górniczej.

Natomiast w odniesieniu do planowanej budowy kopalni w dzielnicy Rybnika Paruszowiec, minister zaznaczył, że w ministerstwie środowiska leży teraz odwołanie od decyzji Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, która otwierała drogę do budowy kopalni.
– Jestem głęboko przekonany, że ta kopania nie ma  szans na powstanie – powiedział Minister Woś, zastrzegając się, że nie może jeszcze przesądzić jaka będzie przyszłość.

Minister Środowiska podkreślił znaczenie otwartego w ostatnich dnia Zbiornika Racibórz, który ma być dla Śląska ochroną przed ewentualną powodzią, może bowiem pomieścić o ok. 30% więcej wody w stosunku do ilości wody, która zalała Śląsk w 1997 roku. Zwrócił też uwagę na wprowadzony od początku lipca program „Moja woda”, który oferuje dofinansowanie do tworzenia przydomowych zbiorników na wodę deszczową. Przyznał również, że wiele miast ma niewydolną kanalizację burzową.

Polityk Solidarnej Polski podkreślił, że w II turze wyborów prezydenckich będziemy wybierać między dwiema wizjami Polski. Zachęcał, by wybrać kandydata, który troszczy się o chrześcijański kręgosłup naszego społeczeństwa.