107,6 FM

„Barbórka bez świętowania. Silesia walczy o przetrwanie"

W Barbórkę trudno o świętowanie - mówi Tomasz Szperka, przewodniczący Związku Zawodowego „Kadra" przy Przedsiębiorstwie Górniczym Silesia. Gość „Rozmowy Poranka" na antenie Radia eM przyznał, że sytuacja kopalni jest „niesamowicie trudna", a pracownicy wchodzą w grudzień z poczuciem niepewności i lęku o przyszłość.

„Barbórka bez świętowania. Silesia walczy o przetrwanie"

Jak informuje strona społeczna, w piątek do związków zawodowych trafiło pismo o wszczęciu konsultacji w sprawie zwolnień grupowych. Redukcja miałaby objąć praktycznie całą załogę - 754 osoby. Konsultacje potrwają 20 dni. Kopalnia, będąca od lat w rękach prywatnych, znajduje się w restrukturyzacji.

 

  • „Nastroju do świętowania w ogóle nie ma. Robimy wszystko, co możemy, ale bez inwestycji sprzęt jest wyeksploatowany, a wydobycie spadło. To najlepsza załoga w Polsce, ale kiedy nie ma się narzędzi, bardzo ciężko pracować" -podkreśla Tomasz Szperka.

 

Jak dodaje, Silesia od 15 lat nie korzysta z żadnych dopłat państwowych. Tymczasem gwałtowny spadek cen węgla oraz preferencyjna sytuacja kopalń państwowych spowodowały konieczność drastycznych oszczędności. Zredukowano nie tylko inwestycje, ale też wiele podstawowych kosztów funkcjonowania zakładu. Pracownicy od ponad roku nie otrzymują premii, a wypłaty w kolejnych miesiącach są zagrożone. W tym roku nie będzie również barbórkowych świadczeń.

 

Sytuacja jest tym bardziej bolesna, że - jak mówi przewodniczący - to kolejny raz, kiedy załoga walczy o uratowanie kopalni.

W ciągu 38 lat pracy w Silesii uczestniczył w kilku takich procesach:

 

  • „Jeśli dobrze pamiętam, pięć razy udawało się tę kopalnię ratować. To jest szósty raz. Nie wiem, jak będzie wyglądać tym razem" - przyznaje.

 

W opinii związkowca, rozwiązaniem mogłoby być wsparcie państwa na poziomie legislacyjnym, niekoniecznie finansowym. Chodzi m.in. o włączenie pracowników Silesii do nowej ustawy górniczej, która ma zagwarantować urlopy górnicze i odprawy dla odchodzących górników. Dziś - jako pracownicy prywatnej kopalni - nie są tymi przepisami objęci.

 

  • „Nie rozumiemy, dlaczego tysiące pracowników z państwowych zakładów będą mogły odejść z prawem do odprawy czy urlopu górniczego, a nasi pracownicy nie. Różnica jest tylko właścicielska" — zaznacza Szperka.

 

Na razie związkowcy czekają na kolejne rozmowy i decyzje. 18 grudnia może być pierwszym dniem, w którym rozpoczną się zwolnienia.

 

Tymczasem - jak dodaje przewodniczący - Barbórka w Silesii przebiega w cieniu dramatycznych informacji:

zamiast tradycyjnych obchodów, załoga złoży kwiaty pod pomnikiem poległych i weźmie udział w modlitwie o zawierzenie kopalni i jej pracowników.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..