Czy w Kościele jest miejsce dla kobiet? A może pytanie powinno brzmieć inaczej: czy Kościół w ogóle mógłby istnieć bez kobiet? W rozmowie z abp. Andrzejem Przybylskim, metropolitą katowickim, temat kobiet w Kościele wybrzmiewa mocno, jasno i bez ideologicznych uproszczeń. Punktem odniesienia staje się Matka Boża z Guadalupe - kobieta, która w chwili największego kryzysu przyszła do prostych ludzi z orędziem nadziei.

Guadalupe - kobieta w centrum historii zbawienia
12 grudnia oczy całego świata zwracają się ku Guadalupe - miejscu największego odpustu na świecie. Jak podkreśla arcybiskup, fenomen Guadalupe nie polega jedynie na tajemniczym obrazie, którego pochodzenia nie potrafi wyjaśnić nauka, ale przede wszystkim na osobie Maryi i Jej przesłaniu.
-Maryja przychodzi wtedy, gdy ludzie się gubią, gdy dotyka ich bieda, cierpienie i brak sensu – mówi metropolita. – I przychodzi nie do możnych, ale do prostego Indianina Juana Diego.
To właśnie kobieta – Maryja – staje się w Guadalupe znakiem nadziei, czułości i bliskości Boga wobec świata.
„Najważniejszy człowiek w Kościele to kobieta" – abp Przybylski o roli kobiet i GuadalupeKobiety w Kościele – nie w logice władzy
Rozmowa naturalnie przechodzi do aktualnej debaty o diakonacie kobiet i ustaleń watykańskiej komisji, która jednoznacznie stwierdziła, że święcenia diakonatu dla kobiet nie są możliwe ze względów historycznych i teologicznych.
Abp Przybylski przestrzega jednak przed fałszywym sposobem stawiania problemu.
– Boję się rozmów o rolach w Kościele prowadzonych w logice parytetów albo walki o władzę – mówi. – Kościół nie jest korporacją, a różnice między kobietą i mężczyzną nie są deficytem, lecz darem.
Hierarcha podkreśla potrzebę komplementarności i wzajemności, a nie rywalizacji.
– Tak jak w rodzinie: mężczyzna i kobieta są różni, ale bez siebie nie mogą w pełni funkcjonować – dodaje.
I w tym kontekście pada zdanie kluczowe dla całej rozmowy:
– Najważniejszy człowiek w Kościele to kobieta.
To Maryja – kobieta – stoi w samym centrum historii zbawienia i życia Kościoła.
Kobieca wrażliwość, która niesie nadzieję
Ten sposób myślenia o Kościele widać także w praktyce duszpasterskiej. Arcybiskup wspomina wizyty w szpitalach, zwłaszcza na oddziałach dziecięcych, oraz zapowiadane spotkania w więzieniu dla kobiet.
– Cierpienie kruszy serce – mówi. – A kobiety bardzo często niosą w takich miejscach czułość, troskę i nadzieję, których nie da się zastąpić żadnymi strukturami.
Rok Jubileuszowy staje się w tej perspektywie czasem otwierania drzwi – nie tylko materialnych, ale przede wszystkim tych prowadzących do wolności serca, uzdrowienia i nowego początku.
Kościół, który zaczyna od słuchania
Wątek kobiet splata się z doświadczeniem odwiedzin w 37 dekanatach archidiecezji katowickiej. Abp Przybylski podkreśla, że Kościół musi zaczynać od spotkania, od słuchania ludzi – kobiet i mężczyzn, świeckich i duchownych.
– Nie buduję duszpasterstwa przy biurku – mówi. – Najpierw chcę zobaczyć człowieka, jego życie, relacje i codzienność.
o właśnie takie podejście – bliskie, uważne i pozbawione ideologii – pozwala Kościołowi być przestrzenią nadziei.
Maryja – odpowiedź Kościoła
Rozmowa kończy się powrotem do Guadalupe. Tam, gdzie kobieta – Matka Boża – przemówiła do świata bez siły, bez władzy, bez argumentów, a Jej słowa zmieniły bieg historii.
– Nikt nie może powiedzieć, że w Kościele nie ma miejsca dla kobiet – podsumowuje arcybiskup. – Najważniejszą postacią Kościoła jest Maryja.
...a przede wszystkim lokalna, sprawy, które cieszą, martwią, niepokoją, bulwersują, decyzje, które zmienią nasze miasta, region a może nasze życie.
Zapraszamy do tych rozmów gości, którzy mają coś do powiedzenia: eksperci wyjaśniają, politycy się tłumaczą…
Trzymamy rękę na pulsie.