Mariusz Śpiewok: Moje przygotowanie do roli prezydenta jest niepodważalne

Zastępca prezydenta otrzymał poparcie zarówno urzędującego prezydenta Gliwic, Adama Neumana, jak i senatora Zygmunta Frankiewicza, który za miejskimi sterami zasiadał w latach 1993-2019. - To była nasza wspólna decyzja: moja, pana prezydenta i pana senatora. Wspólnie ustaliliśmy, że to mój start; przejęcie przeze mnie pałeczki (jeżeli wyborcy tak zdecydują) będzie najlepszym rozwiązaniem na przyszłość i najlepszą propozycją dla gliwiczan.

Zadaniem priorytetowym dla ewentualnego nowego prezydenta i kontynuatora linii swoich dwóch poprzedników byłaby budowa nowego szpitala w Gliwicach. Inwestycja, biorąc pod uwagę jej całkowity zakres, może pochłonąć nawet ponad miliard złotych. Gość Radia eM zaznaczył, że ten projekt był konsultowany z mieszkańcami, którzy mieli potwierdzić, że to jeden z najważniejszych miejskich projektów. Ważnym elementem dla realizacji tak wielkiej inwestycji będą dla miasta środki z Krajowego Planu Odbudowy. W jej zrealizowaniu ma pomóc również podzielenie jej na etapy.

Kandydat na prezydenta Gliwic podkreślił jednocześnie, że to niejedyny temat, z którym wystartuje w kampanii wyborczej. W jego planach jest zwiększanie obszarów zielonych, tworzenie nowych parków i skwerów, odbrukowywanie powierzchni, dokończenie obwodnicy miasta, stworzenie pierzei wzdłuż rzeki Kłodnicy, stworzenie parku kulturowego w centrum miasta.

Mariusz Śpiewok jako reprezentant miasta w styczniu 2023 roku podpisał list intencyjny dotyczący prac nad wdrożeniem Strefy Czystego Transportu. Wówczas mówiono, że to Gliwice jako pierwsze miasto w regionie mogłyby wdrożyć takie rozwiązania. Wiceprezydent, pytany o dalszy ciąg tych przymiarek, wskazał, że w jego ocenie takie obszary powinny nazywać się "Strefami Niskiej Emisji". - Zgodnie z uzgodnieniami polskiego rządu, powinien być wprowadzony obowiązek wdrożenia takich stref w miastach powyżej 100 tysięcy mieszkańców jako warunek do realizacji i wykorzystywania środków z KPO. Na tych środkach bardzo nam zależy (również na budowę szpitala). Wszystkie działania, które dotychczas prowadziliśmy w zakresie potencjalnej strefy miały na celu przygotowanie nas do ewentualnego szybkiego wdrożenia. Natomiast bez takowej konieczności i obowiązku prawnego, o ewentualnych wdrożeniach będą decydowali mieszkańcy - zapowiedział zastępca prezydenta Gliwic.

Kandydat na prezydenta Gliwic był również pytany o przepychanki słowne związane z jego miejscem zamieszkania. W tym kontekście przyznał, że kluczowe znaczenie na takim stanowisku ma przygotowanie merytoryczne. - Jestem z Gliwicami związany od wielu lat. Całe moje dorosłe życie to Gliwice. Niemniej jednak dziennikarze, zwłaszcza jednego portalu, mocno mnie w tym zakresie podszczypują. Jednak moje doświadczenie zawodowe i przygotowanie do roli prezydenta jest niepodważalne - skwitował Mariusz Śpiewok.