107,6 FM

Skazana za zniesławienie prof. Chazana. "Cała przedstawiona sytuacja nigdy nie miała miejsca"

Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa skazał dziś Annę G. za zniesławienie oraz znieważenie prof. Bogdana Chazana. Chodziło m.in. o oskarżenie go na Facebooku o to, że odmówił jej cesarskiego cięcia z uwagi na przywiązanie do wartości religijnych. "Cała przedstawiona sytuacja przez oskarżoną nigdy nie miała miejsca" - stwierdził sąd, według adwokata znanego ginekologa, mec. Macieja Kryczki z instytutu Ordo Iuris.

Fałszywa informacja była wielokrotnie nagłaśniana w mediach. Tymczasem wyrok na sprawczynię zniesławienia został wydany dopiero po prawie czterech latach od wysunięcia bezpodstawnych oskarżeń.

W trakcie procesu Anna G. nie stawiała się na kolejne wezwania sądu. W końcu wydał on polecenie doprowadzenia jej na salę sądową przez funkcjonariuszy policji.

Jak powiedział nam mec. Kryczka, Annie G. wymierzono karę łączną jednego roku i trzech miesięcy ograniczenia wolności tj. prac społecznych w wymiarze 30 godzin w miesiącu.  Ma ona także zapłacić tysiąc złotych zadośćuczynienia na rzecz światowej organizacji katolickich ginekologów MaterCare. Orzeczenie ma być opublikowane przez sąd oraz samą skazaną.

Mec. Kryczka nie ukrywa zadowolenia z treści wyroku, choć - jak dodaje - został on wydany po latach. Jego zastrzeżenia budzi też fakt, że sąd nie przychylił się do wniosku o karę bezwzględnego pozbawienia wolności. Był on uzasadniony tym, że Anna G. była już karana (za jazdę pod wpływem alkoholu, znęcanie się, znieważenie i zniesławienie), a wcześniejsze wyroki nie spowodowały u niej poprawy.

« 1 »

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama