Uroczystości przewodniczył abp Andrzej Przybylski, który nadał nowej kaplicy tytuł Najświętszej Maryi Panny Matki Nadziei. Oby stała się symbolem nowego początku i duchowej odbudowy - mówił w homilii metropolita
– „Kiedy coś w życiu odnawiamy – dom, mieszkanie – wstępuje w nas nowa chęć do życia. Tak samo jest z tym miejscem. Odbudowany dom rekolekcyjny jest znakiem nadziei” – mówił w homilii arcybiskup.
Hierarcha przypomniał, że historia tego domu, podobnie jak historia Śląska i Kościoła katowickiego, nie była łatwa, ale z każdej trudności Bóg wyprowadzał nadzieję. – „Ten dom sam w sobie staje się domem nadziei, ale to tylko zewnętrzny znak. Bóg ma dla tego miejsca bardzo ważne powołanie – by ludzie, którzy tu przyjadą, odzyskiwali nadzieję na życie, na rodzinę, na wiarę” – podkreślił.
Nowy tytuł kaplicy – Matki Nadziei – nie jest przypadkowy. – „Maryja jest dla Kościoła znakiem niezawodnej pociechy i nadziei. To, co pierwsza Ewa utraciła, Maryja odzyskała przez swoje ‘Amen’. Ona pierwsza zrozumiała, że nadzieja jest łaską Ducha Świętego” – mówił kaznodzieja, przypominając, że to Duch Święty wlewa w serca miłość, która daje niezachwianą nadzieję.
Arcybiskup porównał nadzieję do ptaka, który wzbija się ku niebu dzięki skrzydłom: – „Pan Bóg daje nam skrzydła – daje nadzieję. Ale trzeba nimi poruszyć. Rekolekcje są właśnie po to, by nauczyć się nimi ruszać, rozpiąć je ku niebu”.
Na zakończenie uroczystości hierarcha zawierzył cały dom Matce Bożej:
– „Maryjo, bądź zawsze w tym domu. Dawaj ludziom nadzieję, odbudowuj ich życie i wiarę. Niech każdy, kto tu przyjedzie, wyjedzie umocniony Bożą łaską i wróci do swoich bliskich z nową siłą”.
Cała homilia arcybiskupa Andrzeja Przybylskiego: