107,6 FM

Bp Wodarczyk do maturzystów: naszym obowiązkiem jest troska o dobro i jedność Kościoła

Naszym obowiązkiem jest troska o dobro i jedność Kościoła - mówił w Niedzielę Dobrego Pasterza bp Adam Wodarczyk. Hierarcha przewodniczył mszy św. w intencji tegorocznych maturzystów w katedrze Chrystusa Króla w Katowicach. Liturgia była transmitowana w diecezjalnym Radiu eM i w Internecie.

Biskup Adam Wodarczyk w homilii podkreślił, że dzisiaj Jezus, za sprawą nauczania św. Piotra, jest przedstawiony jako Zbawiciel świata. W Ewangelii poznajemy z kolei jak Jezus zbawia: Jako Dobry Pasterz daje życie za owce. – Do tego nie zbawia ich oddzielnie, pozostawiając każdą samej sobie, ale gromadzi je w jednej owczarni, to znaczy tworzy z nich wspólnotę, rodzinę, którą jest Kościół – mówił.

Podkreślał, że dar bycia dziećmi Boga, zgromadzonymi w Jego owczarni, którą jest Kościół, jest naszym udziałem za sprawą Jezusa Chrystusa-Dobrego Pasterza. Dlatego ta niedziela nazywana jest niedzielą Dobrego Pasterza. Biskup przypomniał, że ostatnia niedziela kwietnia jest też okazją do modlitwy za tegorocznych maturzystów, o pomyślne zdanie egzaminów.

Hierarcha tłumaczył, że obraz Dobrego Pasterza stał się w nauczaniu Jezusa Chrystusa jednym z ulubionych i najczęściej przez Niego przypominanych obrazów. Wiąże się on ściśle z ziemią palestyńską, z której wyrósł i z którą niemal organicznie jest powiązany.

Bp Wodarczyk wyliczał też przymioty dobrego pasterza. – Pierwszy i najważniejszy – służyć swojej owczarni aż do oddania za nią i w jej obronie swojego życia – wskazywał dodając, że dobrego pasterza Chrystus przeciwstawia najemnikom, którzy gdy ich trzodzie zagraża niebezpieczeństwo – uciekają. Mówił, że dobry pasterz musi być wierny swej funkcji i swemu powołaniu. Jest także bezinteresowny.

Zwracając się do maturzystów podkreślał, że każdy z nas jest dziś także na swój sposób pasterzem. Najpierw pasterzem siebie samego, potem pasterzem w swoim otoczeniu.

Biskup zaznaczał, że Dobry Pasterz nie tylko oddaje swoje życie za swoje owce, ale co najważniejsze, zna je wszystkie i woła je wszystkie po imieniu. – „Znać i wołać po imieniu”, to jest idiom semicki, znaczy tyle, co pozostawać ze swoimi owcami w serdecznej zażyłości, być z nimi związanym czułą miłością – mówił.

Podkreślał, że dobry pasterz nie tylko kocha swoje owieczki, ale oczekuje od nich wzajemności. Zapewniał, że warto mieć takiego pasterza jak Chrystus,  warto mu zaufać i warto liczyć na jego opiekę i pomoc.

Hierarcha wzywał też wiernych do odpowiedzialności za Kościół. – Żyjąc w tej owczarni zaciągamy na siebie jakiś wielki, niecodzienny obowiązek: obowiązek troski o dobro, szczęście i jedność tej owczarni. Jeśli zgodzimy się dziś na to, że tą owczarnią jest Kościół Chrystusowy, to naszym obowiązkiem będzie troska o dobro i jedność tego Kościoła – mówił.

Biskup przypominał, że "tak, jak troszczymy się o swój dom ziemski, tak mamy troszczyć się o Kościół." Wzywał do wdzięczności za dar Wspólnoty Kościoła.

Bp Adam Wodarczyk przewodniczył mszy św. w intencji tegorocznych maturzystów w katedrze Chrystusa Króla w Katowicach. Liturgia była transmitowana w diecezjalnym Radiu eM i w Internecie.

 

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama