publikacja 09.07.2025 00:15
Co można znaleźć w mroku lochów i więzień? Prawdę o potwornej deprawacji ludzkiej duszy?
Co można znaleźć w mroku lochów i więzień? Prawdę o potwornej deprawacji ludzkiej duszy? O otchłani zła, w jaką może wpaść człowiek? Też. Ale akurat dzisiejszy patron spotkał tam Chrystusa. Jako chiński żołnierz z prowincji Syczuan Zhao Rong pełnił obowiązki strażnika. Był rok 1772 i właśnie rozpoczynała się w Chinach fala prześladowań chrześcijan. Jednym z tych, którzy trafili wtedy do cel był francuski misjonarz, Jean-Martin Moye. Świadectwo jego życia, a także rozmowy z tym kapłanem kontynuowane po jego zwolnieniu sprawiły, że Zhao Rong nie tylko opuścił wojsko, ale 28 sierpnia 1776 roku przyjął chrzest, bierzmowanie i nowe imię – Augustyn – na cześć patrona tego wyjątkowego dnia. Wyjątkowy był jednak także i nasz neofita, który tak bardzo zaprosił wtedy nowo poznanego Chrystusa do swego życia, że w roku 1781 przyjął także święcenia kapłańskie. Przez ponad 30 lat częściowo publicznie, częściej zaś w konspiracji, ksiądz Augustyn Zhao Rong pełnił swoją posługę, aż w okresie kolejnej fali prześladowań z początku XIX wieku został aresztowany, gdy udzielał sakramentów choremu. Choć liczył sobie wtedy 69 lat, został skazany na 60 uderzeń bambusowym kijem w kostki i 80 policzków zadanych skórzaną podeszwą. Jego organizm nie wytrzymał takiej kary. Augustyn Zhao Rong zmarł w 1815 roku, stając się tym samym pierwszym chińskim kapłanem-męczennikiem.
redakcja@radioem.pl
tel. 32/ 608-80-40
sekretariat@radioem.pl
tel. 32/ 251 18 07