Uczniowie z Sosnowca chcą, żeby do nich godać

Od tego roku Katowice mają swojego pełnomocnika ds. edukacji regionalnej. Tę funkcję pełni Barbara Kowaczek-Jędrasik, z którą rozmawialiśmy o lekcjach edukacji regionalnej prowadzonych w katowickich szkołach. - W szkołach ponadpodstawowych mamy program edukacji regionalnej. Celem jest to, by spróbować wprowadzić ten program do przedszkoli i szkół podstawowych – mówiła Barbara Kowaczek-Jędrasik. - W tym roku program edukacji regionalnej rusza jako pilotaż w trzech katowickich przedszkolach, który będzie nowością dla młodszych dzieciaków. Pisze się też program dla klas 1-3 – dodała nasza rozmówczyni.

Jak program edukacji regionalnej sprawdza się w katowickich liceach, gdzie nie uczą się wyłącznie osoby śląskiego pochodzenia. - Nawet jeśli uczniowie są z Sosnowca, to chcą, żeby do nich godać – mówiła Barbara Kowaczek-Jędrasik. - Gdy czytam im opowiadania, to pytam, czy mam czytać po śląsku czy po polsku i oni mogą wybrać. Mamy też konkursy na śląskie słówka – dodała. - Do regionalizmu trzeba dojrzeć. Wczoraj rozmawiałam z dziewczyną, która skończyła studia i powiedziała, że regionalizmem interesuje się dopiero teraz. Kiedy posiejemy ziarno, to ono kiełkuje. Miałam przykład w swojej szkole, że dziewczyna z Czeladzi przystąpiła do olimpiady o Górnym Śląsku, dzięki czemu zdobyła indeks Uniwersytetu Śląskiego – mówiła Barbara Kowaczek-Jędrasik.