Bp Marek Szkudło: wiara musi się rozwijać, aby nie umrzeć

Mszy Św. w Bazylice Matki Bożej Większej przewodniczył abp Andrzej Przybylski. Mszę koncelebrowali biskupi pomocniczy: bp Adam Wodarczyk, bp Marek Szkudło i bp Grzegorz Olszowski.

W homilii bp Szkudło podkreślał: - Kościół „kroczy” – napisał święty Jan Paweł II w swojej encyklice o Matce Odkupiciela. I to „kroczy” oznacza, że się nie zatrzymuje. Rozwija się w wierze przede wszystkim przez rozwój wiary wszystkich wiernych, absolutnie każdego.

Bp Szkudło wskazywał, że wiara jest rzeczywistością dynamiczną. Nie może być w niej stagnacji, wygodnego osiadania na laurach, zasklepienia w wygodzie.

W Bazylice Matki Bożej Większej bp Szkudło przywołał postać Maryi. Postawił ją jako przykład dla wierzących. - Oto model dla chrześcijan: od zaufania i nadziei  do głębokiego uczestnictwa w dziele zbawienia.

- Jesteśmy w miejscu, które od szesnastu stuleci dominuje nad Rzymem, jako pierwsza świątynia poświęcona Matce Bożej. To najwyższy szczyt wzgórza Eskwilin,  można by chyba powiedzieć – wezwanie do tego, co najwyżej położone i czasem najtrudniejsze, ale jednocześnie najpiękniejsze. Święty Paweł dzisiaj wychodzi naprzeciw temu dążeniu do wielkości, twierdząc - nie wstydzę się Ewangelii, jest bowiem ona mocą Bożą ku zbawieniu  dla każdego wierzącego, najpierw dla Żyda, potem dla Greka. W niej bowiem objawia się sprawiedliwość Boża, która od wiary wychodzi i ku wierze prowadzi... - mówił bp Marek Szkudło.

- Akurat dzisiaj, w tej świątyni, w roku jubileuszowym nadziei i w stulecie naszego lokalnego Kościoła, wobec tej słynnej ikony Salus Populi Romani, której autorstwo tradycja przypisuje Ewangeliście, my, pielgrzymi z archidiecezji katowickiej słyszymy, że wiara to zarówno początek, jak i kres drogi.

Powtórzę: to dlatego, że jest dynamiczna, że musi się rozwijać, aby nie umrzeć - stwierdził biskup pomocniczy archidiecezji katowickiej.